Przepis na wianek, ot trochę hortensji, mini róże, bukiecik czarnuszki, gipsówka też mile widziana, koło z gąbką florystyczną i do mojej suszarni na powolne usychanie, taka moja terapia na rozterki....
Dziś pożegnałam moją łazienkę, a raczej jej istotną część, miała być taka moja, styl retro i drewno, jako że z drewnem problem, szukałam specjalnych paneli nadających się w miejsca wilgotne, mój Paweł, gotów był mi położyć ekspresowo glazurę, byleby odwlec mnie od niepewnych paneli, ale w tej kwestii,argumenty były jak grochem o ścianę.
Po drodze zafascynowała mnie jeszcze wanna drewniana, takie cudo znalazłam w internecie, ale ceny drożyzna ...może na beczkę mogłabym sobie pozwolić :) w każdym razie wanna i umywalka pasująca do moich fanaberii, mieści się w kanonie współczesności.
Tak nam zleciał kawałek majowych dni, na kompletowaniu łazienki, a dziś moje wylatane panele odjechały do sklepu, zmiana planów, dla mnie to przełom bo tu nie o jakieś rzeczy chodzi, lecz o to że Paweł, dał mi tym znać, że uciekamy stąd, nie budujemy tu już nic nowego.
Czeka mnie pewnie wiele, tutaj rozterek, dzielenie włosa na czworo, zwłaszcza jak się już w tym miejscu zapuściło korzenie, by za chwilę zacząć je wyrywać....ważne jest by niczego w życiu nie żałować....a to już ostanie dzwonki aby cokolwiek w naszym życiu zmienić.
Wianuszek cudnej urody.Wciąż trzymam kciuki za spełnienie się marzenia .Pozdrawiam bardzo cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki Haszko:)
UsuńWidzę, ze szykują się kolejne zmiany. Pozwodzenia.
OdpowiedzUsuńTy to taka artystyczna dusza jesteś!
OdpowiedzUsuńIlona, jestem Ci niezmiernie wdzięczna.
OdpowiedzUsuńSiedzę sobie w pracy, czekam na pacjentów a tu niespodzianka, pan przynosi paczkę od Ciebie A tam cuda.
Bardzo ale to bardzo Ci dziękuję.
Wianek cudny, że nie wspomnę o .....ale o tym napiszę u siebie Jesteś bardzo zdolną dziewczyną. Bardzo Ci dziękuje.
jaki przepiękny uwielbiam wianki :))))))
OdpowiedzUsuń