tag:blogger.com,1999:blog-39572483105311006312024-03-16T02:09:55.597+01:00Gdzie góry dotykają słońca...ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-5020308820337586112016-08-05T12:45:00.001+02:002016-08-05T13:03:30.867+02:00Po drugiej stronie<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div style="text-align: center;">
Znaleźć właściwą drogę w życiu, która zaprowadzi nas do celu jaki sobie wyznaczymy, to był mój cel na niewidzialnym kompasie, mój niebyt blogowy w dużej mierze był spowodowany wydeptywaniem tej naszej docelowej drogi, z której nie będziemy chcieli zawracać.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wybierz sobie zawód który lubisz, a całe życie nie będziesz musiał pracować,słowa Konfucjusza, utwierdzają mnie w tym że podążamy we właściwym kierunku, i nawet to, iż będąc w takim wieku, gdzie inni zaczynają odcinać kupony od życia, my zaczynamy tworzyć naszą nową rzeczywistość, tyle że opartą na glinie, oczywiście w roli głównej.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wiele czasu musiało upłynąć, zanim odważyliśmy się wyjść realnie z naszymi pracami do ludzi, zwłaszcza,że śląc nasze pierwsze zgłoszenia na jarmarki rękodzielnicze, nie brałam pod uwagę, tego że przejdziemy wstępną selekcję, bo to,że jeszcze nigdzie nie wystawialiśmy naszych prac, do organizatorów nie było już z pewnością zachęcające, na facebooku pustki,ledwie kilka prac, nici z tego tak myśleliśmy, a tu uśmiech losu i w ciągu tygodnia dostaliśmy zaproszenia na całkiem spore imprezy, jak choćby Etnomanię, czy Nikiszowiec, lecz to jarmark w Będzinie,w pięknym parku, przy Pałacu Mieroszewskich, był naszym chrztem rękodzielniczym.</div>
<div style="text-align: center;">
Niezwykłe doznanie stanąć po tej drugiej stronie, zwłaszcza ze to nie są dwie godziny, gdzie się zajrzy zobaczy co i jak, to 10 -12 godzin na miejscu, nie licząc dojazdu, to rozmowy z ludźmi, czasem na odległe niż ceramika tematy, cieszy jak ktoś zechce uwiecznić nasze prace na zdjęciu, bywa,że nasze prace znajdują nowe domy i tak, ptaszek przysiądzie na innym parapecie, patera znajdzie miejsce na czyimś stole, a z dzbana dla ochłody ktoś naleje domowego kompotu. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Gdy zima była jeszcze, za oknami, a my w długie zimowe wieczory, spędzaliśmy czas w naszej malutkiej pracowni dogrzewanej kozą, z każdym dniem rosło w nas przekonanie, że to co robimy, nadaje nowy rozdział naszemu życiu, niesieni tym optymizmem,trzymamy się niezmiennie naszych planów,bo w końcu od nich wszystko się zaczęło.</div>
<div style="text-align: center;">
poniżej można wejść na linka i podglądnąć naszą pracownie</div>
<div style="text-align: center;">
Dziękuję wszystkim którzy przez te 10 miesięcy od ostatniego wpisu tu zajrzeli, lub pamiętają:)</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/leonessapl/">https://www.facebook.com/leonessapl/</a></div>
</div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-87794449964611169932015-10-01T18:56:00.001+02:002015-10-02T09:47:48.988+02:00ANI TU ANI TAM <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5yN4r5f3JyjjOtQyFYml7VgrzWsF7deHgMIpPC7tvo4iLWoLBwa14ycdoEJ3Edb_8WufLT0ivkWAjURs4o5JJhd7OuCwT4KVWHZ_BMvsdrB-PtCS7hTJi6QB8kphSQmbLD81ClYJrmnCM/s1600/IMG_0636.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5yN4r5f3JyjjOtQyFYml7VgrzWsF7deHgMIpPC7tvo4iLWoLBwa14ycdoEJ3Edb_8WufLT0ivkWAjURs4o5JJhd7OuCwT4KVWHZ_BMvsdrB-PtCS7hTJi6QB8kphSQmbLD81ClYJrmnCM/s640/IMG_0636.JPG" width="425" /></a></div>
Nie mieć oczekiwań .....zbyt wysokich, tak to sobie w dużym skrócie zakładam, choć myślę, żeby zdać się tak po prostu ....na los, szybkim krokiem zbliża się listopad .....miesiąc gdzie mamy zamiar wystawić na sprzedaż nasz dom, nie my pierwsi ...i ostatni.<br />
<br />
Tylko ...dlaczego to dla mnie takie trudne, pomału katalogujemy zdjęcia, na razie ma być bez pośredników, czyli biura nieruchomości, dom został już uwieczniony, czas na ogród, gdzie trwa jeszcze wykończenie domku ogrodowego ...do niedawna moje marzenie ...które muszę porzucić, i też choćby takie szczegół nie ułatwia mi życia ....<br />
<br />
Od lipca, jak podjęłam decyzję, że wyprowadzka, będzie dla nas najlepszym wyjściem, zdołałam przekonać do tego rodzinę całe dwa dni mi to zajęło ....po wstępnej euforii, snucia planów myślami bycia wręcz u bram raju ...ziemskiego, moją duszę opanował mrok, wyrzutów sumienia.<br />
<br />
Po raz pierwszy, tak naprawdę nie wiem co robić, nie umiem znaleźć żadnego rozwiązania, żałuję że nie mieszkam w bloku, bo może było by mi łatwiej, zostawić mieszkanie , niż dom w który daje schronienie czwartemu a za chwilę piątemu pokoleniu mojej rodziny, moją jabłoń która co roku przypomina mi smak dzieciństwa ....dając owoce których w sklepie nie znajdę....<br />
<br />
Wolałabym, aby to się stało szybko, może nie miałabym czasu na własne myśli, nieraz czytałam, choćby książki ..czy blogi o tym jak, tam a tam pojechaliśmy ...zachwyciliśmy się tym miejscem i zostaliśmy.<br />
A tak naprawdę ten czas, działa na moją niekorzyść, nie jestem ani tu, ani gdzieś indziej, zawieszenie, to najlepsze określenie stanu w którym jestem, na domiar wszystkiego, stoimy jeszcze przed zakupem kotła co z podajnikiem, więc szykują się jeszcze na koniec inwestycje, gdyż dotychczasowy piec nie był w stanie dogrzać ubiegłej zimy, mojej pracowni ceramicznej, która znajduje się w ogrodzie, a w tym roku zostało jeszcze dobudowane drugie pomieszczenie , gdzie prace gliniane schną, więc musi być ciepło, to teraz już na dotychczasowym piecu, schło by to wszystko do wiosny.<br />
<br />
Dom o ile znajdzie się kupiec i tak planuję sprzedać na wiosnę, taki sobie sama ze sobą poczyniłam układ, daję nam pół roku na sprzedaż, jeśli nie będzie zadowalającej oferty, zostajemy, wiecznie w zawieszeniu trwać nie zamierzam, jak pewna moja znajoma z okolicy która dom sprzedaje... no z pięć lat będzie, nie wiem czy to fatum, czy zbyt wysokie oczekiwania jej finansowe są, życie pokazuje że można latami czekać na właściwego kupca, i się nie doczekać.<br />
<br />
A w październiku jeszcze czeka nas, izolacja czterech piwnic, czyli wylewka podłogowa plus ściany, znów miło będzie gościć betoniarkę w piwnicy, o tym marzę, a jeszcze odmalowanie pokoi moich dzieci aby dobrze się prezentowy w razie jakiś oględzin, a tak całkiem niedawno, oglądałam film przeprowadzka z Diane Keaton, polecam :) pocieszam się tym, że u nas to nie Ameryka ...<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtkDDgQ9SCqC7CjhFQEkPpX364Dsg81GjTs-qIXxbpRj7QKaeG8QmapxL3Y1iuPIEv-hGnFqiRjTKBwS8Eah8GSDFGiIPCgMOHu-F2FDnMwFGllKx0lBKc1wZ46M7hA2U3CPafmXtGCYcd/s1600/IMG_0637.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtkDDgQ9SCqC7CjhFQEkPpX364Dsg81GjTs-qIXxbpRj7QKaeG8QmapxL3Y1iuPIEv-hGnFqiRjTKBwS8Eah8GSDFGiIPCgMOHu-F2FDnMwFGllKx0lBKc1wZ46M7hA2U3CPafmXtGCYcd/s640/IMG_0637.JPG" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
To zdjęcia pracowni domowej mojej i moich córek, takie było ...czy jest, zamierzenie rodzinne, zdjęcia robione były w marcu, na razie pracownia służy dla jako miejsce tworzenia prac plastycznych dla dzieci, ja tylko tam sobie wianki robię , w ramach odpoczynku od gliny, czyli rzadko.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqYnNYIYrZ4qiosZGShDLmzaEK-NFmpN5aOc2EXHlh2CfspH4KZQjwmmEofS4Oz9Qb2U-suJqT-XnOwVmTgxNJ0HetpFiToYR0lV6lbIppnnKVtyAXc3ZjvY955p0qdD4eGYvwNFCKvCok/s1600/IMG_0639.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqYnNYIYrZ4qiosZGShDLmzaEK-NFmpN5aOc2EXHlh2CfspH4KZQjwmmEofS4Oz9Qb2U-suJqT-XnOwVmTgxNJ0HetpFiToYR0lV6lbIppnnKVtyAXc3ZjvY955p0qdD4eGYvwNFCKvCok/s640/IMG_0639.JPG" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Trochę te zdjęcia mało aktualne, nadrobię, obok szykuję mini galerię , właściwie już jest, miejsce na moje prace ceramiczne, manekiny , wianki i córki obrazy oraz grafiki ...wkrótce to Wam pokażę, to że popisałam sobie dziś o tym co mną targa, jakoś mi pomogło, lecz sumienia nie zagłuszy,i choć bardzo doceniam to, że lata naszej pracy, wyrzeczeń pozwoliły nam cieszyć się tym wszystkim , dając nam również stabilizację jednak , stawiam to na jedną kartę, od której chcę , mały drewniany domek, widok na góry , już nie liczę na tatry ...ceny za wysokie,i kawałek łąki z lasem byłby ideał i święty spokój, jak najdalej od samochodów, samolotów, pociągów, to mam na co dzień, pytanie zostaje, czy to się spełni...zobaczymy.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgts8e6m8Vi-euagLnc7a_H7WjyHU872mG-KL-MQS-CRu_Gj4jdZaB5LLkqaa0EbOBuXRdmSZhVLV5ShmLdZSb_U8hXfaAB6acFswNW0tFyYZs7oPbjV-JBlt5JA8MuEK-VEI5u_zheaRai/s1600/IMG_0641.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgts8e6m8Vi-euagLnc7a_H7WjyHU872mG-KL-MQS-CRu_Gj4jdZaB5LLkqaa0EbOBuXRdmSZhVLV5ShmLdZSb_U8hXfaAB6acFswNW0tFyYZs7oPbjV-JBlt5JA8MuEK-VEI5u_zheaRai/s640/IMG_0641.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ9YttCnu_ZqDqNEeJH_2KyipC8qdg1nVJD-eStr4jlrRNvcK7p-RRxNRKwoYTTPDJ32og0Zq1W991A91PMWg7027xtbgYgpOZwihQ9kJ42Uloodsw6bqhJCMEHca00dQeX_mob-fbGrE0/s1600/IMG_0642.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ9YttCnu_ZqDqNEeJH_2KyipC8qdg1nVJD-eStr4jlrRNvcK7p-RRxNRKwoYTTPDJ32og0Zq1W991A91PMWg7027xtbgYgpOZwihQ9kJ42Uloodsw6bqhJCMEHca00dQeX_mob-fbGrE0/s640/IMG_0642.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-29156941294306646602015-08-19T21:03:00.000+02:002015-08-19T21:03:55.072+02:00WIANEK NA ....<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Przepis na wianek, ot trochę hortensji, mini róże, bukiecik czarnuszki, gipsówka też mile widziana, koło z gąbką florystyczną i do mojej suszarni na powolne usychanie, taka moja terapia na rozterki....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dziś pożegnałam moją łazienkę, a raczej jej istotną część, miała być taka moja, styl retro i drewno, jako że z drewnem problem, szukałam specjalnych paneli nadających się w miejsca wilgotne, mój Paweł, gotów był mi położyć ekspresowo glazurę, byleby odwlec mnie od niepewnych paneli, ale w tej kwestii,argumenty były jak grochem o ścianę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Po drodze zafascynowała mnie jeszcze wanna drewniana, takie cudo znalazłam w internecie, ale ceny drożyzna ...może na beczkę mogłabym sobie pozwolić :) w każdym razie wanna i umywalka pasująca do moich fanaberii, mieści się w kanonie współczesności.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tak nam zleciał kawałek majowych dni, na kompletowaniu łazienki, a dziś moje wylatane panele odjechały do sklepu, zmiana planów, dla mnie to przełom bo tu nie o jakieś rzeczy chodzi, lecz o to że Paweł, dał mi tym znać, że uciekamy stąd, nie budujemy tu już nic nowego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Czeka mnie pewnie wiele, tutaj rozterek, dzielenie włosa na czworo, zwłaszcza jak się już w tym miejscu zapuściło korzenie, by za chwilę zacząć je wyrywać....ważne jest by niczego w życiu nie żałować....a to już ostanie dzwonki aby cokolwiek w naszym życiu zmienić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcWiW-FQS1yADOSM7Wua83sUHaoxG7XRPVjweXOZW456IvZAPb3VQH2jVwPIEdLCtAGuJOfZcpjoR3SBxivA8hWQDhDB9uyw9vf4wAjKdPGJkMCYuIyeecA4nixbXZh8IAZBf3daUlbcDB/s1600/IMG_0804.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcWiW-FQS1yADOSM7Wua83sUHaoxG7XRPVjweXOZW456IvZAPb3VQH2jVwPIEdLCtAGuJOfZcpjoR3SBxivA8hWQDhDB9uyw9vf4wAjKdPGJkMCYuIyeecA4nixbXZh8IAZBf3daUlbcDB/s640/IMG_0804.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Dla równowagi, pozostałe majowe dni, jak i niektóre czerwcowe i lipcowe, biegałam, chodziłam również, po okolicznych łąkach, polach, lasach i poszukiwałam dzikich marchewek, lecz tu chodzi głównie o łodygę z kwiatostanem,mile widziane były polne kwiaty, ciekawe faktury liści to do ceramiki, o lipowe kwiaty też się pokusiłam, część poszła do zasuszenia na herbatkę - działa napotnie i świetnie komponuje się z miętą.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-9140877726597100242015-08-02T18:46:00.000+02:002015-08-02T22:50:06.141+02:00NA WSZYSTKO .....<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_i-rg6LfPP_o6IZ_4NHVtOZBbQfQGod0CYwgpRSAjk5eYJ-bd2To-UwwZhBO4cX25Fz7H7Zri0ar6LcE3SzIIqRjl2aInEIIj_Ahyphenhyphenrqdk2tNtxAhlee2vhiFamjKCmbEmqnXgs5zXqX1D/s1600/IMG_0808.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_i-rg6LfPP_o6IZ_4NHVtOZBbQfQGod0CYwgpRSAjk5eYJ-bd2To-UwwZhBO4cX25Fz7H7Zri0ar6LcE3SzIIqRjl2aInEIIj_Ahyphenhyphenrqdk2tNtxAhlee2vhiFamjKCmbEmqnXgs5zXqX1D/s640/IMG_0808.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Na wszystko przyjdzie czas, słyszy dziecię gdy tak spieszno mu w świat dorosłych, i to prawda, nieraz te oczekiwanie jest koniecznością, bo jak coś nie wiadomo ....to przecież czas pokaże, a każdemu co innego, wedle własnych oczekiwań .....ponoć.<br />
<br />
Tutaj w tym miejscu, powinnam się pokajać, że tyle czasu mnie tu nie było, choć pewnie mało kto już mnie kojarzy, internetu mi nie odcięli, wyjechać nie wyjechałam, tak po ludzku musiałam zawiesić się wirtualnie, aby w realu, w spokoju znaleźć siebie, mieć czas na naukę, oj tak ....jakkolwiek to brzmi na nią nigdy za późno wszak całe życie jest jedną wielką lekcją.<br />
<br />
Czy ktoś pamięta to po co ten blog powstał.... no sam tytuł już powinien naprowadzić, jak nie to już piszę, miał być zapis mojego marzenia jakim miało być zamieszkanie w moich ukochanych górach, no i jak to bywa.... marzeń, nie tak łatwo da się zrealizować w zderzeniu z rzeczywistością więc, trzeba było je odwiesić na kołek, na tym by można sprawę zakończyć.<br />
<br />
Ale....moja babska determinacja, nie poddała się tak łatwo, z wiekiem trudniej ją ujarzmić, więc krótko o tym, gdzie mnie nie zagoniła abym ponowie mogła stawić czoła marzeniom, wpierw jesień, zima... wiosna ....przeszła mi na doskonaleniu się w sztuce ceramicznej, która może być łatwiejsza jak i trudniejsza bardziej wymagająca(o tym kiedyś ),chyba tak mam że wolę pod górkę, marzyło mi się zostanie garncarką ? garncarzem ? .....trudno powiedzieć, w każdym razie dla mnie wręcz integralną częścią pracy z gliną, jest koło garncarskie, chęci jedno, ale znalezienie nauczyciela takiego fachu to drugie, więc wiele czasu upłynęło zanim miałam możliwość, poznania się z tym ginącym rzemiosłem, o tym jeszcze popiszę .....jak to było, lecz póki co w mojej pracowni półki są zapełnione owocami :) mojej pracy na własnym kole garncarskim.<br />
<br />
Tyle w skrócie nitek, które prowadzą do kłębka, który bardzo się przyda już wkrótce:)<br />
<br />
<br />
Więc aby jakoś ująć w klamrę ten dzisiejszy wpis, niestety.... stało się tak że, moje marzenie o górach już nie jest tylko moje, jest nasze mojego męża, dzieci i ten nasz uwieczniony na zdjęciach przydomowy zakątek, który łączy dom z moją pracownią, powstał w tydzień, był zarazem naszą ostatnią inwestycją tutaj, w którą włożyliśmy serce, pracę, by w kilka dni później, w tym miejscu podjąć decyzję o zmianie adresu, termin wiosenny, adres góry byle wysoko, daleko od miejskiego zgiełku.<br />
<br />
Przed nami trudny czas, zamknięcia wielu drzwi tutaj, by móc otworzyć te nasze wytęsknione jedyne daleko stąd .....<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkDJRKjCXBhRj7oY-8ydRvrZeqf5mc2ZxkIBxqGAjmkBNgHTcRKqld13oeO4A7QNjqm-gbP7QeWaSMSDBhEFvEJsTRInw_N86D8JFb75CKgV6XZ1X1TzueHKEVup8dBU0eM5FyS01CxG3E/s1600/IMG_0788.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkDJRKjCXBhRj7oY-8ydRvrZeqf5mc2ZxkIBxqGAjmkBNgHTcRKqld13oeO4A7QNjqm-gbP7QeWaSMSDBhEFvEJsTRInw_N86D8JFb75CKgV6XZ1X1TzueHKEVup8dBU0eM5FyS01CxG3E/s640/IMG_0788.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3cuZIe1ZzYcXLEtfH9TeDNcvU11h9x2XfpsaMbltYBH2kqAWGRL-Qh4XnCqJGtHvxVLlqIhDNfHmtxftW_ajg1uTeBwmiuQSckwi9dAJNjvR6ArnqWJyJnGSzRag4zBLLq29-1cuFgjkC/s1600/IMG_0796.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3cuZIe1ZzYcXLEtfH9TeDNcvU11h9x2XfpsaMbltYBH2kqAWGRL-Qh4XnCqJGtHvxVLlqIhDNfHmtxftW_ajg1uTeBwmiuQSckwi9dAJNjvR6ArnqWJyJnGSzRag4zBLLq29-1cuFgjkC/s640/IMG_0796.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOS7C_LkHUg0iJevNsbaEF12hQRnwOYRb1YNOlEMXa01AXbzJGgq-IwxNwHa-mdjBuW1ZDrO_xOlzQdH7X397c5juGBw-dvnQXFNpZD3WyILrMMgErup9klQHFE2AmrMyr4YNxPQACI18v/s1600/IMG_0798.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOS7C_LkHUg0iJevNsbaEF12hQRnwOYRb1YNOlEMXa01AXbzJGgq-IwxNwHa-mdjBuW1ZDrO_xOlzQdH7X397c5juGBw-dvnQXFNpZD3WyILrMMgErup9klQHFE2AmrMyr4YNxPQACI18v/s640/IMG_0798.JPG" width="425" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqOTQWpcFSPvvZ2kghUzwV7TY8Y9fE14Nsm_JVyjul9ZXf6r8Y6Eo_pwA6srani8ft5UKQdN8K0t85il3VkCo8vYLoSuDfxrKJ9x-_MOcjQboGjJN2iBdJ-DTuBMiuaxU3Gpdft61pcQZw/s1600/IMG_0789.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqOTQWpcFSPvvZ2kghUzwV7TY8Y9fE14Nsm_JVyjul9ZXf6r8Y6Eo_pwA6srani8ft5UKQdN8K0t85il3VkCo8vYLoSuDfxrKJ9x-_MOcjQboGjJN2iBdJ-DTuBMiuaxU3Gpdft61pcQZw/s640/IMG_0789.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-fEK7vnts2NHrXpgXCuzJt7uPQGVzWD81zabEwYhUZ3Pp2ViLIqEIk-pjw0_G8uD5Z4O_JsXD9qzLBWZ-gv01VFxZOWMlq2CDAoBOqi11YtTZBbvzNRu_I63U4XS7Q6fy8XQPCZs5HJGR/s1600/IMG_0790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-fEK7vnts2NHrXpgXCuzJt7uPQGVzWD81zabEwYhUZ3Pp2ViLIqEIk-pjw0_G8uD5Z4O_JsXD9qzLBWZ-gv01VFxZOWMlq2CDAoBOqi11YtTZBbvzNRu_I63U4XS7Q6fy8XQPCZs5HJGR/s640/IMG_0790.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGKdiW-k1jBgcqVWsFJ7i6tcVEZPr5ATKBwHDwrB0ZEkDVDbjhqhnP3sf9HxjWJ1Cdcm1z7Ewf3AtGKXzkb-fDFa5oEINA05NE_PugOeHnZOlzoKRRGzNaYTZTNH8Mrxdt3wvCFMK7__7h/s1600/IMG_0791.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGKdiW-k1jBgcqVWsFJ7i6tcVEZPr5ATKBwHDwrB0ZEkDVDbjhqhnP3sf9HxjWJ1Cdcm1z7Ewf3AtGKXzkb-fDFa5oEINA05NE_PugOeHnZOlzoKRRGzNaYTZTNH8Mrxdt3wvCFMK7__7h/s640/IMG_0791.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
lawenda ...to już wspomnienie ...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpFt2T66yVT_FTUT-O0pqL1is_gsIzWBsxG-GuXzQsXggdUN_59xWswZlwY-XAY_tnWpuMrnRbHl0-ItoAmlqKqfB_-Jk-6TDaH0QZ9SD94HlU-HxFN-GD0rQIJG5y0wjBQtxwPFKEkxzH/s1600/IMG_0797.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpFt2T66yVT_FTUT-O0pqL1is_gsIzWBsxG-GuXzQsXggdUN_59xWswZlwY-XAY_tnWpuMrnRbHl0-ItoAmlqKqfB_-Jk-6TDaH0QZ9SD94HlU-HxFN-GD0rQIJG5y0wjBQtxwPFKEkxzH/s640/IMG_0797.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-70003820017800720602014-12-30T22:27:00.000+01:002014-12-30T22:27:30.297+01:00Nowy Świat <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Po raz enty .... przymierzam się do tego wpisu, strasznie to trudne po ponad dwóch miesiącach, wszak tyle się w tym czasie zadziało .....<br />
<br />
Cóż jak wiadomo, góry zostają póki co w sferze marzeń, może kiedyś, któż to może wiedzieć, ale jako że życie nie znosi próżni, jedna furtka się zamknęła, a otworzyła się druga, która pozwolicie że zostanie na razie z napisem Tajemniczym ogrodem, gdyż jestem na półmetku czegoś co za chwilę ma towarzyszyć mi w dalszym życiu, ba nawet zawładnąć w pewnym sensie nim.<br />
<br />
Na to wychodzi, że zrobiłam się tajemnicza, lecz po co paplać po próżnicy, jak wszystko zapnę na ostatni guzik to z przyjemnością zaproszę Was do mojego nowego świata, oprowadzę wirtualnie, abyście mogli zobaczyć co porabiałam jak mnie tu nie było.<br />
<br />
Nie omieszkam publicznie podziękować ....Orszulce za cudowną książkę, za Anioła słonecznego :) wybacz że dopiero teraz :)<br />
<br />
Moim koleżanką blogowym serdecznie dziękuję , za pamięć ....za życzenia świąteczne, :) wiele to dla mnie znaczy.<br />
<br />
Drogie moje znajome z bloga, koleżanki po fachu :) zaglądam do Was, czytam, za zrozumieniem ..żeby nie było, a ino brak czasu na komentarz , to już musicie mi darować :)<br />
<br />
A póki co z okazji Nowego Roku, życzę Wam pomyślności w przyszłym roku i spełnienia wszystkich marzeń, a przynajmniej tych najpilniejszych, zaś inne w dalszych latach niech się zrealizują :)równowaga jakaś musi być.<br />
<br />
Do napisania i poczytania :)<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-13244697610054009022014-10-13T13:47:00.000+02:002014-10-14T13:04:22.100+02:00POKOCHAĆ OD NOWA <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Dlaczego zapomniałam co tak naprawdę, jest ważne w życiu, zatraciłam się w plątaninie marzeń, oczekiwań i gdzie mnie to zaprowadziło ? nie tam gdzie trzeba, a już z pewnością nie tam gdzie chciałam, ale o tym później.<br />
<br />
Od pewnego czasu, niecierpliwe wyczekiwałam na premierę, filmu BOGOWIE, wiem tak jak wiele innych ludzi, oczywiście pojechaliśmy do kina do TEGO ZABRZA, blisko TEJ KLINIKI, gdzie czternaście lat temu, pierwszy raz przekroczyłam jej próg z czterodniowym niemowlęciem na ręku, licząc na cud.<br />
<br />
Akcja filmu rozgrywa się kilkanaście lat wstecz, to i tak poruszyła moje, mojego męża emocje, jako widza w kinie i jako rodzica który walczył o życie swojego dziecka, poczułam, jakby to było wczoraj, przypomniały mi się dzieci, ich twarze , a przez ten czas tam spędzony wiele ich poznaliśmy, lecz nie wszystkie miały tyle szczęścia co nasz syn.<br />
<br />
Realizm tego filmu, był tak dla mnie bliski, ten wyścig z czasem, to iż wszystko inne przestało się dla nas liczyć, byleby tylko operacja się udała, byleby te dziesięciomiesięczne serduszko wytrzymało, a reszta była nieważna, bo cóż inne znaczy w obliczu, życia i śmierci ? nic.<br />
<br />
Ten film to dla mnie to kubeł zimnej wody, grom z jasnego nieba, kopniak w tyłek ......podziałało i ma wpływ na tę poniższą decyzję .....<br />
<br />
Wracając do plątaniny oczekiwań, marzeń, no cóż, powinnam napisać osiągnęłam co chciałam, moje ukochane góry są na wyciągnięcie ręki prawie rok przecież o to walczę , mąż kocha to wspiera, dzieci ....hm...nie za bardzo mają wyjście, babcia .....nie zgadza się z moją decyzją i jak sprzedam dom nigdy mi nie wybaczy, to co że, ostanie tygodnie, sumienie gdzieś tam serce nadgryza, w bezsenne noce, ale za to, w dzień jestem myślami już tam w górach, gdzie te cholerne góry dotykają słońca, bo przecież tego chcę, o to mi chodzi ...nawet bloga w tym celu sobie nowego założyłam, czyż nie....bo przecież tak jak sobie zaplanuje i tu spiszę to tak się stanie, no przecież się Ilona nie wycofasz ? myślę, bo nie jesteś cienias, co tam mąż, dzieci, babcia.....zobacz innym się udało, czytałaś na blogach, mieszkają w wymarzonym miejscu, spełnili marzenia ....wiec nam też się uda, jak mantrę powtarzałam to sobie, zbyt wiele czasu.<br />
<br />
Aż to do mnie zaczęło pomału docierać , że nie jestem tymi ludźmi, którym tego nowego życia zazdrościłam w górach, nie znam ich historii, każdy jest inny, myślałam, wierzyłam w to, że życie mnie zahartowało, że mam twardą dupę, lecz co z tego jak za tym kryje się miękkie serce, za tą skorupą którą sobie sama stworzyłam, nie mogę tego zrobić, moim bliskim, zjadłyby mnie wyrzuty sumienia, nie mogę odbierać dzieciom prababci z którą są zżyte, ją skazywać na zamieszanie w innym miejscu, starych drzew się wszak nie przesadza.<br />
<br />
Moje kochane góry ....nie mówię żegnajcie, wystarczy do widzenia, może kiedyś, nie wiem, dziś wiem jedno, muszę w końcu pokochać swój dom, moje życie tutaj, zapomnieć o złych wspomnieniach, to przeszłość, liczy się przyszłość i to co przed nami.<br />
<br />
A cóż powiedzieć Wam, tym którzy tu zaglądają, kibicowali moim planom, no cóż, o marzenia zawsze warto walczyć, moje co prawda doprowadziły do spięć, podziałów, i do zatracenia tego co naprawdę ważne w życiu, gdyż to nie miejsce powoduje że jesteśmy szczęśliwi, lecz ludzie których kochamy.<br />
<br />
Ps. będę tu dalej, beze mnie tam góry i tak dotykają słońca czyż nie :)<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDlHlpQNLSvN-hi48v6u-HGxwD9Z-Yj5jIw1EPI4qb6sxv_pefWhhoxdeBHKd32R220pRYVHTRkw2SUCfEpk2jBBgdveS1xC3J_K3zOry0qROwPdDgFUi2vXJlU76UIQO7xDazjaN78y0M/s1600/IMG_0193.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDlHlpQNLSvN-hi48v6u-HGxwD9Z-Yj5jIw1EPI4qb6sxv_pefWhhoxdeBHKd32R220pRYVHTRkw2SUCfEpk2jBBgdveS1xC3J_K3zOry0qROwPdDgFUi2vXJlU76UIQO7xDazjaN78y0M/s1600/IMG_0193.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
Polecam każdemu film, myślę jeszcze raz wybrać się z synem, jak będzie chciał, raczej chwali sobie że był zbyt maleńki aby pamiętać to co przeszedł, a dziś jest okaz zdrowia, sprawnością na W-f nie odbiega od rówieśników, gdyby nie klinika w Zabrzu i operacja .....nie chcę myśleć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibiC_Ndvnwjz6py59iWKk14vsU-gearXQQS2dAZwxz-67PCD6jWgwTFeQGDmmWGitmF5POR4O59EfnOcRcz1aB2U29coYN5XAMBFLCbDGP3evSH1m7z1t87F_PvOatWkooxrMaqjNJd0rV/s1600/IMG_0197.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibiC_Ndvnwjz6py59iWKk14vsU-gearXQQS2dAZwxz-67PCD6jWgwTFeQGDmmWGitmF5POR4O59EfnOcRcz1aB2U29coYN5XAMBFLCbDGP3evSH1m7z1t87F_PvOatWkooxrMaqjNJd0rV/s1600/IMG_0197.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
Świat nie nie zawali jak włączę komentarze, mam nadzieję .....<br />
<br />
Babcia nie muszę chyba pisać, że jest szczęśliwa, nie ma tego złego, już wkrótce napiszę o zmianach w związku z nową sytuacją,życie nie znosi próżni, a ja szczególnie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-89193720691866279942014-10-04T18:24:00.000+02:002014-10-14T07:42:36.502+02:00DOMOWE BURZE <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-maB0JvOrvY8AMfW1-FyDUKFZPxRe35M_ZY6YCEmdEhxd5rJwCG13Vfi3zBEkA2-IOpuc_sjEsM4-pzxH6lwdyTaHWfpCxFUUz4u7PNubehadEMHsXZxa8__fbiiTG6B1eRcD1j_Ya8Nf/s1600/IMG_0188.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-maB0JvOrvY8AMfW1-FyDUKFZPxRe35M_ZY6YCEmdEhxd5rJwCG13Vfi3zBEkA2-IOpuc_sjEsM4-pzxH6lwdyTaHWfpCxFUUz4u7PNubehadEMHsXZxa8__fbiiTG6B1eRcD1j_Ya8Nf/s1600/IMG_0188.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Czy to już ostatnia jesień tutaj? jakbym chciała ten rok popchnąć wbrew logice do przodu, mieć to za sobą, optymizm miesza się z obawami, czy to uniosę ?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJckhmJPJjMg5QP2VZd6hl6cKLYrsgV-pCd_vNcLAf9eIqJIbso02a5ZGdIuKAMbMVo9Ya850S4o-qX_89IqRl2e3Wyq5fN7Bq6nmJ3V8xDgy5b-qfqABEAnumCrKMPX1eYj4kfxqwmLAW/s1600/IMG_0174.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJckhmJPJjMg5QP2VZd6hl6cKLYrsgV-pCd_vNcLAf9eIqJIbso02a5ZGdIuKAMbMVo9Ya850S4o-qX_89IqRl2e3Wyq5fN7Bq6nmJ3V8xDgy5b-qfqABEAnumCrKMPX1eYj4kfxqwmLAW/s1600/IMG_0174.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Znów czuję się rozdarta, pomiędzy ....tym co bym chciała, a stanem faktycznym, tym bardziej, się to wszytko komplikuje, że sama sobie założyłam, jakby to było takie pewne, iż to miejsce będzie pozytywne, żadnych dołów i marudzeń, ale czy tak się da ? życie miałoby być aż takie proste ? nie.<br />
<br />
Miałam tu pełnić rolę powiedzmy domowego kronikarza, spisując naszą teraźniejszość, przyszłość, a przeszłość ...tylko i wyłącznie w razie wyższej konieczności, co do stanu obecnego, czułam pismo nosem i zawczasu świadomie zrezygnowałam z możliwości komentowania wiedząc, że być może będę chciała się tutaj podzielić trudnymi sprawami, tematami, nie koniecznie oczekując porad, tym bardziej, że nie zawsze jest co mądrego poradzić......<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwyjQ5Sb_tWV4ZOWYqY4dPCeocwH28288ehLQXyo7lxlta2O426XyfYCxlTKyyZv1EgGG-BC0FS_jznJx7pews1LF9ZQG2Sh7pgFwLzwZjEiQJE2aXwE428yqsB6cHwGM56bleM8895Dtl/s1600/IMG_0182.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwyjQ5Sb_tWV4ZOWYqY4dPCeocwH28288ehLQXyo7lxlta2O426XyfYCxlTKyyZv1EgGG-BC0FS_jznJx7pews1LF9ZQG2Sh7pgFwLzwZjEiQJE2aXwE428yqsB6cHwGM56bleM8895Dtl/s1600/IMG_0182.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
Wspominałam już wcześniej, że naszej decyzji moja babcia nie pochwala, co więcej po wstępnej aprobacie, tego aby zamieszkać w górach, obecnie jest zagorzałą przeciwniczką, nawet tego abyśmy my tam zamieszkali.<br />
<br />
Owszem babcia wiekowa 88 lat, lecz w dalszym ciągu chce nad naszymi decyzjami mieć władzę absolutną , jako doświadczony strateg wie, że najsłabszym ogniwem do złamania, są dzieci i skutecznie to w codziennych kontaktach wykorzystuje, wpierw zniechęcając je na różne sposoby, a to koleżanki, koledzy, co bez nich poczną, a to szkoła, jakby co najmniej za granicę miały wyjechać.<br />
<br />
Zwłaszcza najmłodsza córka jest strasznie podatna na wpływ seniorki, codziennie ze mną wałkuje te tematy, to jeszcze bym zniosła, ale najbardziej boli mnie babciny szantaż emocjonalny, który prawnukom serwuje, a to że ona tego nie przeżyje, i ja ją będę miała na sumieniu, przy okazji taką a nie inną decyzją wszystkie plagi egipskie nas dopadną, uwierzcie mi czuję że zaczyna się nasze małe domowe piekiełko.<br />
<br />
Lecz już ciosem poniżej pasa, ze strony naszej babuni, bywa podważanie naszych decyzji jako rodziców, wszystko to moje głupie pomysły, sprawka tego diabelskiego internetu, na nic nie zdają się jakiekolwiek rozmowy, babcia swoje wie i tyle.<br />
<br />
Na dziś nie mam pojęcia jak wybrniemy z tej sytuacji, blisko dziesięć lat nosiliśmy się z takim a nie innym wyborem, lecz wtedy było to niemożliwe, a dziś po latach, gdzie wiele wyrzeczeń i pracy nas to kosztowało aby móc pomyśleć realnie o naszych marzeniach, na drodze stanęła nam babcia, taki psikus nam los zrobił.<br />
<br />
Na drugi tydzień, może coś się wyklaruje, jedziemy do syna babci i drugiej wnuczki, wtedy zobaczymy na co będziemy mogli z ich strony liczyć, syn jaki i wnuczka też mają swoje domy, nie chcę dokonywać ani stawać przed wyborami, nasze szczęście czy babci ?, prawa jest taka, iż babcia może i setki dożyć jak nasza sąsiadka, ma 102 lata, i ja jej tego życzę, tylko nie naszym kosztem, bo my też nie młodniejemy i z każdym rokiem byłaby dla nas coraz to trudniejsza decyzja.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMJ-eV6-q10j9L7ZOUWkzfDDJCCkXlGTbXIDtL1b6FE8qgXzArS71KuHO4Xmng3UK1uqd4hA22uRqy9HAhtt8GH_PQA9dwySzu7KCHkHVY6tRe-1BI7wPcD-Rc8rrKQyLL296gp3XffPLf/s1600/IMG_0190.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMJ-eV6-q10j9L7ZOUWkzfDDJCCkXlGTbXIDtL1b6FE8qgXzArS71KuHO4Xmng3UK1uqd4hA22uRqy9HAhtt8GH_PQA9dwySzu7KCHkHVY6tRe-1BI7wPcD-Rc8rrKQyLL296gp3XffPLf/s1600/IMG_0190.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Nie my pierwszą jesteśmy i nie ostatnią rodziną, borykającą się z podobnymi problemami, ważne aby mieć chęć je rozwiązywać a nie zamiatać pod dywan, bo potrafią one nieraz rozwalić od środka zgraną rodzinę, nie takie burze przetrwaliśmy, liczę że i tą uniesiemy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi44QZi5Rc1K0gYqjij0ctIoE_72osiHbinAax3_M196RWXYgS4QqAm8crv4-q8DyOlIH32T2uxShe3utzaOASVGxYIumzm7gHRFzqxKQ8ew1fBjy_P-sbotArDpTtmbdtAiSf22QQmhsRv/s1600/IMG_0191.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi44QZi5Rc1K0gYqjij0ctIoE_72osiHbinAax3_M196RWXYgS4QqAm8crv4-q8DyOlIH32T2uxShe3utzaOASVGxYIumzm7gHRFzqxKQ8ew1fBjy_P-sbotArDpTtmbdtAiSf22QQmhsRv/s1600/IMG_0191.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-61109945548035204172014-10-03T12:19:00.000+02:002014-10-03T12:19:58.303+02:00KTO JESZCZE Z NAMI <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP0o2LoyXCvELM82OPk-tgxIrUsRFkCVsUIMKOZTzUvkvg_6_u228aaamOUeQcg94E-lgf5_Zm_Wk7zAk7gQNDBcvZrNY5hm-C38SKuIRm4O2VEXlVcJ8CD1XJ_UMcHhdEK7tZiuB42G7B/s1600/IMG_0162.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP0o2LoyXCvELM82OPk-tgxIrUsRFkCVsUIMKOZTzUvkvg_6_u228aaamOUeQcg94E-lgf5_Zm_Wk7zAk7gQNDBcvZrNY5hm-C38SKuIRm4O2VEXlVcJ8CD1XJ_UMcHhdEK7tZiuB42G7B/s1600/IMG_0162.JPG" height="376" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkd5t9MboCc5u8YCrR4a0sh54i4VGZdbJGuv92LXOh_eWnAHpEVVff02UDpwRIjmATVfMqGBmwgv0a8-hIMGOnvrCexkKzpboBWNk8ECXK6DNSUu27zMBbK_AYcm-wIyDUjFHn7cHL1VW/s1600/IMG_0170.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkd5t9MboCc5u8YCrR4a0sh54i4VGZdbJGuv92LXOh_eWnAHpEVVff02UDpwRIjmATVfMqGBmwgv0a8-hIMGOnvrCexkKzpboBWNk8ECXK6DNSUu27zMBbK_AYcm-wIyDUjFHn7cHL1VW/s1600/IMG_0170.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Dziś wypadałoby pokazać kto prócz nas, zamieszka w naszym górskim siedlisku, a więc powyżej dwa bażanty złote, już dwulatki, oczywiście ze swoimi paniami, akurat w kadr nie weszły, następnie bażant diamentowy z wybranką, ten maluszek poniżej, to Tuptuś jedyny maluch który się w tym roku wykluł, reprezentuje rodzinę Chabo, takie kurki malutkie, ma jeszcze aż trzy starsze panny:)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8BM2IB4tvu-tqwVOEhyCJe1yiLKcwIRwaUeW02qKI_Rq2m9qUCbvO_SXsXszwvVj2hcLpnlSis38IXD0n1nNQyEmuU2yUuHnpP7e2oKjquK_9Us4bZvnw-pXcLSrwQM_Kyn3j6JgKNG9y/s1600/IMG_0165.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8BM2IB4tvu-tqwVOEhyCJe1yiLKcwIRwaUeW02qKI_Rq2m9qUCbvO_SXsXszwvVj2hcLpnlSis38IXD0n1nNQyEmuU2yUuHnpP7e2oKjquK_9Us4bZvnw-pXcLSrwQM_Kyn3j6JgKNG9y/s1600/IMG_0165.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Kaczki mandarynki i karolinki to dalej jeszcze niewiadoma, raczej skłaniamy się im szukać nowego domu, jeszcze przed zimą, aby na wiosnę mogły w spokoju założyć rodzinę, gdyż kaczka w przeciwieństwie do bażantów jaja musi w spokoju sama wysiedzieć.<br />
<br />
Tu inkubator się nie sprawdza, a zresztą nikt lepiej podoła opiece niż kacza mama, bażanty przynajmniej nasze nie wykazują chęci wysiadywania jaj, znoszą je z reguły gdzie popadnie, zdając się na los, bywa też tak że same zaczynają interesować się zawartością tychże jaj, wtedy musimy mieć farta by w porę zebrać jajo.<br />
U bażantów znoszenie jaj odbywa się pod wieczór, wiosną i wczesnym latem, więc bywa się często na dworze.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj25ff3XoOG9dg5fVRCOZKmm5D20n9LaUhv8CWgsBFcVkH__XxFFOBg5fZovIMqV-l2qnb6ebc81aogSChLXSnElQGbf4mrQiiMkXMqjMwd3KJYxna5yIyLl2jwV0fgwjjLCh0OSEyEcYb-/s1600/IMG_0179.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj25ff3XoOG9dg5fVRCOZKmm5D20n9LaUhv8CWgsBFcVkH__XxFFOBg5fZovIMqV-l2qnb6ebc81aogSChLXSnElQGbf4mrQiiMkXMqjMwd3KJYxna5yIyLl2jwV0fgwjjLCh0OSEyEcYb-/s1600/IMG_0179.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Kaczki jak widać są płochliwe i mieszkają w dwie pary w swojej własnej prywatnej szopie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhozXyy0vLGMaXk6_V-4Dcupucg9PgP4ZP1SONQZx79z-BP_9TQcepvTcs7xZgdYZ0oeK6aizV3oVZ9Dsvo62ELSgDh3y7IFkO1OoERZUyDnT-baHr5WDM7s-Pbbd6JFPRjIatiTtGALsbx/s1600/IMG_0180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhozXyy0vLGMaXk6_V-4Dcupucg9PgP4ZP1SONQZx79z-BP_9TQcepvTcs7xZgdYZ0oeK6aizV3oVZ9Dsvo62ELSgDh3y7IFkO1OoERZUyDnT-baHr5WDM7s-Pbbd6JFPRjIatiTtGALsbx/s1600/IMG_0180.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Nasza mała akita, ma już 10 miesięcy, wyrasta na mądrą młodą damę, choć spacery na smyczy, bywają trudne, ale jeszcze tyle rzeczy dla niej jest nowych, to nic, że ręki co mi mało ze stawu nie wyrwie, jak na horyzoncie pojawi się coś godnego uwagi, zwłaszcza inny pies czy kot, ja wiem że ona chętnie by się pobawiła,ale te inne zwierzęta zwłaszcza mniejsze gabarytowo nie koniecznie, raczej salwują się ucieczką.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9PmBMoxEwxDcOafiRlcadGIjdFnnbxAMf_DgqYyGk3uycAf2xx5_z2N_IVkR2cFt1shqjTSW4SLu6PvBFFiJgQm174uqDNACxboHmFLvOmMR2XMBfvMjbnxZp9A36Hr0H9Zy4VWnnlYtj/s1600/IMG_0183.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9PmBMoxEwxDcOafiRlcadGIjdFnnbxAMf_DgqYyGk3uycAf2xx5_z2N_IVkR2cFt1shqjTSW4SLu6PvBFFiJgQm174uqDNACxboHmFLvOmMR2XMBfvMjbnxZp9A36Hr0H9Zy4VWnnlYtj/s1600/IMG_0183.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Nie wspomniałam jeszcze o silkach, znanych też jako kury jedwabne powyżej to ten biały kogut przy diamencie, są jeszcze jego żona brązowa, syn też brązowy, oraz równie białe jak tatuś dwie córy, taka to kurza włoska rodzina.<br />
<br />
W tym roku silkowa mama wysiadała jaja dwa razy, lecz tylko troje potomstwa się uchowało, było tak że siadała na 10 jajkach a tylko z dwóch coś się wylęgło, nie wiem dlaczego, taki ponoć ten rok, a musicie wiedzieć że silki są uważane za najlepsze kwoki, z wielkim oddaniem wysiadują a póżniej wychowują swoje potomstwo, zaś u chabo z reguły po trzech do pięciu dniach wysiadywania jaj,kończyły im się chęci posiadania potomstwa, i trzeba było ratować się inkubatorem, jeśli jaja zbyt długo nie były wychłodzone.<br />
<br />
Mając od dawna nasze ptaki, tę wiedzę na ich temat nie mogłabym ot tak się z nimi rozstać, idą z nami,bo jakby nie było są częścią naszej rodziny.<br />
<br />
Ps. Dzięki Różo za pamięć :) cieszę się że formularz kontaktowy dobrze działa, a z komentarzami pod wpisami dalej proszę o cierpliwość.<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-38020671200337474062014-10-02T09:46:00.000+02:002014-10-02T09:54:18.770+02:00WE MGLE<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnqsRXrJk6lYUTyuUjFGMQmMuuohwP4_hcUvYpU0CgljDKfS8RIvVGPBJu0anmTblgTSVHalQP-79woOtK0Q9zxVQpPdgwBuPWgqLNiSc9YT9CYMYiIjZvfBhp87nVVNlRRmFYLLaZsCA9/s1600/IMG_0117.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnqsRXrJk6lYUTyuUjFGMQmMuuohwP4_hcUvYpU0CgljDKfS8RIvVGPBJu0anmTblgTSVHalQP-79woOtK0Q9zxVQpPdgwBuPWgqLNiSc9YT9CYMYiIjZvfBhp87nVVNlRRmFYLLaZsCA9/s1600/IMG_0117.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Pogoda nie nastraja do zbytniej radości, ale moje serce i tak jest w euforii, w lesie wysyp grzybów, a u nas dawno niewidzianych znajomych, co staje się świetną okazją, aby poinformować ich o naszych planach, z częścią z nich łączną nas tak zwane interesy, ale znamy się tyle lat, że choćby z przyzwoitości wypada obwieścić im nadchodzący kres naszej współpracy.<br />
<br />
Reakcje są pozytywne, w przeciwieństwie do dotychczasowych zachowań naszych znajomych z sąsiedztwa, co więcej wyszło w czasie rozmowy na temat co tam u kogo słychać, że również znajomy naszych znajomych już od czerwca mieszka w Brennej z rodziną, potrafił rzucić dobrze płatną pracę (od rana do wieczora ) na rzecz spokoju ...innego życia ?, w każdym razie nie żałuje.<br />
<br />
Dla mnie samo mówienie o tym głośno, komuś w oczy jest jak wyzbycie się tajemnicy, wręcz jest oczyszczające, bo jak się mają nieraz marzenia do realnego życia, jak małe dziecko najbardziej się obawiam reakcji rodziny, dlatego oficjalnie nasz dom wystawimy na sprzedaż po babci urodzinach, aby uniknąć niepotrzebnych scysji, wszak oni najbardziej o tym wiedzą, moje ciotki i wujkowie....ile lat.. walczyliśmy w sądzie o ten dom, i z pewnością tak jak babcia, tego nie zrozumieją ...dlaczego, skąd ....taka teraz decyzja.<br />
<br />
Tak wiem, że teoretycznie nikt nie może nam zabronić sprzedaży, czy mówić co mamy robić, ale z szacunku jednak do wujostwa, nie chciałabym prowokować niefajnych sytuacji, po fakcie jak się dowiedzą, będzie inaczej, na zasadzie mleko się rozlało ....a w naszym nowym domu będą zawsze mile widziani, jako goście.<br />
<br />
Nawet zdjęcia podczas ostatniego pobytu, porobiły mi się we mgle, takie odzwierciedlenie obecnej sytuacji, gdzie czekam aż ta mgła opadnie i się wszystko wyklaruje.<br />
<br />
Jedno wiem z pewnością, że dłużej niż to konieczne czyli do lata, bo jeszcze w maju mam komunię córki, mieszkać to nie chcę, niby wszystko gra, sąsiedzi, znamy się od pokoleń, miejsce też przyzwoite, ale ....chcę zmiany, wszystko o nią we mnie woła, wszystko tutaj mnie drażni .....a będąc tam, jadąc i widząc już wierzchołki gór .....jestem w domu, choć wiem ze czekać będzie tam nas może jeszcze cięższa praca ...damy radę.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil1wvF-udLy2ioX4yQdGftBjEdWXutiUdjR4O62y5aKSF9azB-erDnDrpTkf07x9Sd-HqjZ_8ciNzDX3apbmldVToZ6et-0fizDHgNoRoefyONR-JCGO7MUxYjzCu0j7jG459QRnYZcaWd/s1600/IMG_0119.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil1wvF-udLy2ioX4yQdGftBjEdWXutiUdjR4O62y5aKSF9azB-erDnDrpTkf07x9Sd-HqjZ_8ciNzDX3apbmldVToZ6et-0fizDHgNoRoefyONR-JCGO7MUxYjzCu0j7jG459QRnYZcaWd/s1600/IMG_0119.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Takie malowane wspomnienie ...po Julku, moim pawiu, dawni czytelnicy z pewnością go znali, więc wiedzą że są i bażanty, których po tylu latach zostawić tu nie zamierzam, są piękne, kolorowe i co najważniejsze oswojone, mam nadzieję że będzie im się w nowym miejscu podobać.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLcpyKM7NQrI4gFF0zQ5L0Jd1GlQ6Ak2HiD9lgw8wrgcRNZNyJTbeUy9HDQLZSjPxcorg4ek6UPaJXmOKDcqrO0lGnTSw-gQ-8P96F4pDWvzMLb883wMSdVRO583i701-WfKIIiQbKnsr4/s1600/IMG_0083.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLcpyKM7NQrI4gFF0zQ5L0Jd1GlQ6Ak2HiD9lgw8wrgcRNZNyJTbeUy9HDQLZSjPxcorg4ek6UPaJXmOKDcqrO0lGnTSw-gQ-8P96F4pDWvzMLb883wMSdVRO583i701-WfKIIiQbKnsr4/s1600/IMG_0083.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-49174520216407788512014-09-30T17:13:00.002+02:002014-09-30T19:32:35.319+02:00DREWNIANY DOM <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpgnHV1LEZAuZRnNxKPVvzs2CXycXercFjh884UvnicZMtixWrJvdFhgOHBpG25UjmumCRxm3pozYsZDj4RF4m0H-Q4IZLsoCMYkHSazS11aCW6BJgkd73RbJEYX-wDsPTakNeGXlb_ee_/s1600/IMG_0129.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpgnHV1LEZAuZRnNxKPVvzs2CXycXercFjh884UvnicZMtixWrJvdFhgOHBpG25UjmumCRxm3pozYsZDj4RF4m0H-Q4IZLsoCMYkHSazS11aCW6BJgkd73RbJEYX-wDsPTakNeGXlb_ee_/s1600/IMG_0129.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Najwyższy czas, w moim internetowym pamiętniku, poczynić pierwsze nieśmiałe szkice, naszego nowego życia, poczyniliśmy jak pisałam już wcześniej wyprawę w okolice Zakopanego w celu chyba tylko ostatecznego utwierdzenia się w tym, że jednak stawiamy na góry.<br />
<br />
Odwiedziliśmy trzy biura nieruchomości dwa Zakopiańskie jedno w Szczawnicy, mniej więcej nakreśliliśmy co nas by interesowało, a wiec dom musi być drewniany, lokalizacja tu niestety wariant agroturystyki odpadł po długich debatach....moich takich samej z sobą :) więc spokojna okolica też już niekoniecznie stała się koniecznym wymogiem, zostawiliśmy potrzebne namiary w razie czego, gdyby coś się znalazło na miarę naszych oczekiwań, łącznie z ceną to chyba oczywiste.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilrURpCeQgvXL8KMYZtcEIBGnkUhX3nj38ku4sCXII3UzZLtRGddo5OIo1ztgjHne9uyvPhMKZyoTHJZ79jh6ABHK6nPytr3qEPslV2MbdmNCexHJZDK37h5Sf3AQeMkiSeN_Y2k4hSnhW/s1600/IMG_0125.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilrURpCeQgvXL8KMYZtcEIBGnkUhX3nj38ku4sCXII3UzZLtRGddo5OIo1ztgjHne9uyvPhMKZyoTHJZ79jh6ABHK6nPytr3qEPslV2MbdmNCexHJZDK37h5Sf3AQeMkiSeN_Y2k4hSnhW/s1600/IMG_0125.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Nie powiem, trochę mnie peszy napisać z czego pragniemy się tam utrzymać ....no więc ....tak sobie nieśmiało zaplanowałam......drewniany domek położony gdzieś na turystycznym szlaku, u góry mamy nasze prywatne mieszkanie, pokój dla dzieci mile widziany ....kuchnia mi niepotrzebna, gdyż na dole zamierzam stworzyć niewielką restaurację, taką manufakturę dobrego jedzenia.<br />
<br />
Wiem, że teraz jest ogólnoświatowy wręcz trend, aby każdy mieszał w garach, lecz ja chcę głównie bazować na własnym ponad dwudziestoletnim doświadczeniu w gotowaniu dla rodziny, rozszerzonym jedynie na trochę większe garnki, patelnie, czy ilość składników, jednak na główne kiedyś menu, będą składały się wyłącznie moje popisowe, najlepsze dania, po tylu latach trochę ich jest, taka esencja smaku myślę będzie.<br />
<br />
Zapewne ktoś sobie pomyśli, no tak, jeszcze nic tam nie mają, a tu już takie plany wypisuję, no cóż wiele planów kiedyś szkicowałam w głowie, z jednych coś wyszło, inne przepadły, jednak ta zmiana życiowa, wymusza na nas spalenie, przysłowiowych mostów, aby móc postawić nowe, my, nasze dzieci odczujemy te zmiany i muszę mieć tę większościową pewność, że będzie to dla nas trampolina do lepszego życia a nie największy błąd, życiowy.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi64CGqRadcIErbULZPjOmvwlIA-sSBFPjV_blF-bCFU3YN_AHENmPgGpz8Jhgoi3Ag1G_BalyAi7mQPBAuOGQyRB52A7uN8bVsYXxs0g1nt6JXGc6hSTpq-s1RWbtqTFbJn2TEy8mCCCw9/s1600/IMG_0131.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi64CGqRadcIErbULZPjOmvwlIA-sSBFPjV_blF-bCFU3YN_AHENmPgGpz8Jhgoi3Ag1G_BalyAi7mQPBAuOGQyRB52A7uN8bVsYXxs0g1nt6JXGc6hSTpq-s1RWbtqTFbJn2TEy8mCCCw9/s1600/IMG_0131.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Tę ostateczną decyzję, podjęliśmy z Pawłem w ubiegły piątek w naszą 22 rocznicę ślubu, liczę na to że i ta decyzja będzie dla nas szczęśliwa, choć uwierzcie mi długo musiałam moją połówkę przekonywać, do tych zmian.<br />
Nasi znajomi pukają się w czoło, bo jak tyle lat doprowadzaliśmy dom do jako takiej świetności, mamy tu pracę, co więcej szukać ....mają rację może....lecz nie są mną, aby zrozumieć co mną kieruje ...bo kto zrozumie czyjeś marzenia ? a życie codzienne ....nasz harówkę, trzymanie wielu srok za ogon ? znamy tylko my.<br />
<br />
<br />
Jakby to przełożyć na życie blogowe ?..hm....są osoby co pamiętają, że zostawiłam dobrze prosperujący blog, gdzieś się kiedyś tam spełniłam powiedzmy jako bloger, pojarałam się statystykami, obserwatorami, tym całym blogowym planktonem .....takim blogerowym showbizem, po drodze dostałam trochę po łbie, do przewartościowań skuteczny prysznic , aż przyszedł czas odwyku ...to dobre słowo,i uświadomienie sobie, że po tamtym jakże chaotycznym blogowym moście już przeszłam i czas zbudować nowy ...czyli ten, spokojniejszy, który jest pisany teraźniejszą historią a co najważniejsze skupia życzliwe mi osoby.<br />
<br />
<br />
Z uwagi, że w dalszym ciągu, jest wiele delikatnych, trudnych na ten czas, jeszcze nie rozwiązanych<br />
spraw jak brak akceptacji babci, mamy wielki dylemat, pozwolicie że w dalszym ciągu będą komentarze wyłączone jednak powiedzmy dla bardziej prywatnej korespondencji jest moja poczta lub formularz kontaktowy widoczny na pasku bocznym gdyby ktoś chciał coś dodać od siebie a ja wciąż , liczę na to że potrzeba czasu, aby babcia też wiele rzeczy zrozumiała, a póki co my swoje ona swoje ....<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-23043925413543188892014-09-18T20:37:00.001+02:002014-09-18T20:37:34.958+02:00A w kuchni ....żelazka <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjELrHzyOJthmw_Q9ZCEtUbfxh9HVp-3vHLSS6fzG1lVWQlDqosXQPMrxzNapTiSg2__snhvYNI0IaNsViHTQ6l6OfA8FRskwzG0Jw7JuCuBu_k2yohQij61dZ1ANEIt2nDdhd_NIVJW1s-/s1600/IMG_0094.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjELrHzyOJthmw_Q9ZCEtUbfxh9HVp-3vHLSS6fzG1lVWQlDqosXQPMrxzNapTiSg2__snhvYNI0IaNsViHTQ6l6OfA8FRskwzG0Jw7JuCuBu_k2yohQij61dZ1ANEIt2nDdhd_NIVJW1s-/s1600/IMG_0094.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Chwilowo ukończyłam pierwszą turę wycieczek szkolnych ...zwanych wywiadówkami, wszystko razy trzy, więc znów zaczyna się życie kręcić wokół szkoły....brrrrrr, każdy rodzic wie co mam na myśli :)<br />
<br />
Ostatnio pisałam o oknach, rowerze ...kto czytał ten wie, dziś tak dla luzu, będzie lans kuchennego okna, tam docelowe miejsce znalazły moje przerobione żelazka, wcześniej rezydowały tam samowary też je zbieram ....nie... kolekcjonuję to lepiej brzmi :)<br />
<br />
O tym, że okno ...może być skuteczną formą marketingu, już się jakiś czas temu przekonałam, te jaśniejsze żelazko już dawno dorobiło się fana, chętnego do jego zakupu, tak jak okulary w drugim oknie .....o nich też będzie, jako że te to dopiero mają branie ....<br />
<br />
Jak widać prócz żelazek na parapecie królują grubosze.....popularne drzewka szczęścia, czy wszelakiego dobrobytu, więc jak widać usilnie wierzę w ich moc, z lepszym lub gorszym skutkiem je rozmnażając.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik-OzJWKzM4JZXonOjZmpwA-Hl24DBE1lpUq8KgdyfloxVBpB6os-Ru-YTdlpBj7rayKMdbZ7klDqPTMt96EZxjrIlAPWfv8-Iex6PkXDF3NQm0Zp5aC6P5FVVoUU7ASHhM-kWahxuNmtR/s1600/IMG_0097.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik-OzJWKzM4JZXonOjZmpwA-Hl24DBE1lpUq8KgdyfloxVBpB6os-Ru-YTdlpBj7rayKMdbZ7klDqPTMt96EZxjrIlAPWfv8-Iex6PkXDF3NQm0Zp5aC6P5FVVoUU7ASHhM-kWahxuNmtR/s1600/IMG_0097.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
To tyle tego kuchennego lansu :) dzięki że zaglądacie i pamiętacie :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaDKLRbLxMPzb3PZEU9WcPyko97hErcSCKaDLUTe52AmrrpXw_Cfec_w1YwYWQOzu5Nd-ZngOblfoeuymw94KrqdHrIjd9fLMfW20-kT2a272A_Oj1Iigjx2qos7iTspJkxbfEr4S8CBgG/s1600/IMG_0098.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaDKLRbLxMPzb3PZEU9WcPyko97hErcSCKaDLUTe52AmrrpXw_Cfec_w1YwYWQOzu5Nd-ZngOblfoeuymw94KrqdHrIjd9fLMfW20-kT2a272A_Oj1Iigjx2qos7iTspJkxbfEr4S8CBgG/s1600/IMG_0098.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-23978208458570642152014-09-16T18:43:00.001+02:002014-09-16T18:45:44.683+02:00ZAWIESZENIE NA ŻYCZENIE <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw07J-5iQgt1raCkc1e4GVasVoLg8tSdmREa1uEq2foTPIgW38psgPuHwrDddb36ATHBxOzFsJ1b6sB3wMTdYZBssmE519mNag3VKCGmnC0kcHkOFVHe2e33xIEX3Vctt-TazLOsyx_RPp/s1600/IMG_0092.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw07J-5iQgt1raCkc1e4GVasVoLg8tSdmREa1uEq2foTPIgW38psgPuHwrDddb36ATHBxOzFsJ1b6sB3wMTdYZBssmE519mNag3VKCGmnC0kcHkOFVHe2e33xIEX3Vctt-TazLOsyx_RPp/s1600/IMG_0092.JPG" height="425" width="640" /></a></div>
Mówią, że należy skupiać się na tym co się ma, niż gonić za czymś czego nie mamy .....a ja ? jestem jak zawieszona pomiędzy ani tu, ani tam, taka stagnacja na własne życzenie, zaczyna mnie to uwierać, wkurzać ....bo już przestało mnie wiele rzeczy cieszyć, choćby moje cudne wielkie datury co kwitną jak ....głupie, na jesień, bo lato jakoś przespały, płot na który czekałam trzy lata, nie robi też na mnie wrażenia.<br />
<br />
Jak się wszystko uda, już na następną niedzielę, będzie dla nas wszystko jasne, jedziemy na rekonesans, czy jak kto woli na intensywną wyprawę w poszukiwaniu miejsca, domu, jak i odpowiedzi co przyniesie nam przyszłość.<br />
<br />
Będziemy szukać poprzez ogłoszenia już miejscowych gazet, jak i biur nieruchomości, ważnym wyznacznikiem będzie też kwota jaką będziemy musieli na ten cel przeznaczyć, wiadomo w górach domy do tanich nie należą, a kredyt z założenia nie wchodzi w grę, muszą nam wystarczyć środki ze sprzedaży naszego domu.<br />
<br />
Póki co mamy wstępną wycenę obecnego domu, więc wiem w jakich granicach finansowych, możemy się poruszać, na początek jest to pewien punkt odniesienia, lecz tak naprawdę nie to mi ostatnio myśli zaprząta, lecz babcia ......no cóż po chwilowym entuzjazmie, z powodu naszej decyzji, i tego że jedzie z nami, niestety zmieniała zdanie, tłumacząc się tym, że starych drzew się nie przesadza, potem stwierdziła, że jakby co to ona idzie do domu starców, a ostatnio, że możemy się wyprowadzić po jej śmierci ......w tym miejscu robiąc z nas zakładników tego domu.<br />
<br />
To też był jeden z powodów wyłączenia komentarzy......doradców nieraz wielu, lecz tak naprawdę, trudno radzić, nie będąc samemu w konkretnej sytuacji, muszę wierzyć, że jak dane nam będzie spełnić marzenia to i z tej sytuacji znajdziemy rozwiązanie.<br />
<br />
Ale mimo wszystko optymizm musi być, napisałam tu kiedyś, że ma to być pozytywny blog, i póki się da to tego będę się tego trzymać, bo wierzę w to że otaczając się nawet wirtualnie, taką negatywną energią, z czasem się w niej zatracamy prorokując własne niepowodzenia, bo kto lubi towarzystwo ludzi, którzy wiecznie na coś narzekają, ja nie ....a wy ?<br />
<br />
Pewnie się zastanawiacie po jakie licho robię zdjęcia parapetów ? jakoś tak się składa,że wieczorami z moim synem jeździmy na rowerach, mniej aut jeździ i mój zardzewiały rower też się w oczy nie rzuca, więc tak przy okazji tychże przejażdżek, lukam sobie w okna, i nieraz nadziwić się nie mogę, jak ludziska są pomysłowi w dekorowaniu swoich witryn okiennych, nie jedna wystawa sklepowa blado by przy takim oknie wypadła.....słowo :) ....choć moje kuchenne okno też niczego sobie ....zobaczycie wkrótce, te powyżej to okno w sypialni.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-79042134306084802872014-09-15T15:32:00.000+02:002014-09-16T18:47:57.754+02:00BEZ OGRANICZEŃ<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpz_vDKxPlPECYJ6IfeuuhCFyD_H4jSLkOqNFRX7MDMthRjZRzHqYWsoUNr844j9J9d7Flb9ag-5VbdHwDYRQ5nnghiXpVm-1udRo7rFfK4Q6Yy-0dJTy9WcqOCkTgpU8rsJiGEAby3ACq/s1600/IMG_0005.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpz_vDKxPlPECYJ6IfeuuhCFyD_H4jSLkOqNFRX7MDMthRjZRzHqYWsoUNr844j9J9d7Flb9ag-5VbdHwDYRQ5nnghiXpVm-1udRo7rFfK4Q6Yy-0dJTy9WcqOCkTgpU8rsJiGEAby3ACq/s1600/IMG_0005.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
Czas zadbać o moją cząstkę w internecie jaką jest choćby mój blog, od którego zrobiłam sobie emocjonalną przerwę, zbyt wiele się działo w moim życiu, ostatnio, musiałam mieć czas, aby się odnaleźć w wielu dla mnie nowych sprawach, co wcale nie jest łatwe.<br />
<br />
Póki co obecnie codziennie chcąc czy nie, dokonuję wyborów, przy okazji robiąc swoiste rachunki sumienia oczywiście swojego, taki bilans wieku średniego .....zwał jak zwał, takie oczyszczenie było mi potrzebne, związane choćby z realizacją naszych planów ...lecz dziś nie o tym będzie, lecz o blogu.<br />
<br />
Doszłam już dawno, do wniosku, lecz dziś dopiero teraz o tym chcę napisać a raczej jestem gotowa....na to, abym ja się dobrze tutaj czuła muszę pozmieniać to i owo .....i właśnie co to jest to ...a co owo ...<br />
<br />
Wiecie jak to jest z tym przysłowiem ...jak wleziesz między wrony .... kraczesz tak jak one ...już nie raz , się na tym łapałam, że piszę czasem o prozaicznych rzeczach ....a czuję się jak pod pręgierzem, że zaraz będę oceniana, bo to czy tamto, o tym jak nieraz czyjś komentarz, odbiegający od wpisu potrafi napsuć ...nie wspomnę, jednocześnie, że czułam, iż upodabniam swój blog do innych takich powiedzmy ....bezpiecznych blogów ..... świadomie zatracając swój indywidualizm.<br />
<br />
Dla mnie to nie jest łatwe, gdyż, to co w głowie to na języku, nie zawsze to dobre, wiem, ale nie można pasować wszystkim ....jak to w życiu.<br />
<br />
Zrozumiałam, że jeśli tego nie zmienię, i sama będę sobie stawiać ograniczenia co wypada napisać a co grozi linczem ....nie jest dla mnie fajne , bo czy ja tego chcę, aby ktoś, pisał mi czy moja taka a taka moja decyzja jemu się podoba ...NIE ...nie chcę, bo to moje życie i moje wybory ...kropka.<br />
<br />
Zwłaszcza jeśli ktoś, przypadkowo wejdzie na mojego bloga, nie zna nieraz kontekstu sprawy, a czuje się już urażony czy zniesmaczony jakimś słowem, zwłaszcza o anonimowych wpisach coś nie coś wiem, jak i pewnie kilka osób też mogło się o tym przekonać na własnej skórze.<br />
<br />
Kochani a zwłaszcza osoby, które już trochę w tym blogowym świecie znam, wierzę że zrozumiecie mnie ....już za niedługo czeka mnie cholernie wiele decyzji, zmian ....nie wiem czy dobrych, potrzebuję mieć ten komfort pisania, nie chcę każdym wpisem, wystawiać się na ocenę przychylności lub nie, zdecydowałam o wyłączeniu komentarzy.<br />
<br />
Ja wiem kto, gdzieś duchowo mnie wspiera, zagląda i to mnie cieszy, w razie czyjegoś życzenia, moja poczta jest dostępna, sama wiem że rzadko gdzieś coś komentuję, ale zaglądam, kibicuję i pewnie o tym wiecie.<br />
<br />
Dla tych, którzy jednak dalej będą mi towarzyszyć, mogę obiecać, że NIE będzie Was czekać blogonowela , pod tytułem góry, góry i góry ...... wszak życie, jest zbyt skomplikowane i pełne niespodzianek, aby mieć tylko jeden cel w życiu i jedno marzenie ....czyż nie .<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-77469215710421740432014-08-09T15:45:00.000+02:002014-09-16T18:48:30.117+02:00PUSTE GNIAZDO .....<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQFFEryeRHaDDTx2E-i0W5x81tagRZnKdPVgElUFrDWMrpnA9DC4gydh46qAxLsqna9OuYOKIJJOXWkVCd03cAWTidp8YfX3Vft_wcEoBWeSYZBDrurX4M_iHAfBw35Hxc9rSvsk4kwjrn/s1600/P7260144.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQFFEryeRHaDDTx2E-i0W5x81tagRZnKdPVgElUFrDWMrpnA9DC4gydh46qAxLsqna9OuYOKIJJOXWkVCd03cAWTidp8YfX3Vft_wcEoBWeSYZBDrurX4M_iHAfBw35Hxc9rSvsk4kwjrn/s1600/P7260144.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
Tak chciałam mądrze, ten wpis ubrać w odpowiednie słowa, nadać mu głębszy sens, najlepiej poparty ideologią tego co czuję i przeżywam jakiś czas,a tu nic wybitnego nie przychodzi mi do głowy ....moje najstarsze dziecię wyfrunęło wczoraj z gniazda i świadomie chce żyć na własny rachunek ...powinnam się cieszyć, a ja tu analizuję ....robię przegląd starych zdjęć , nie mogąc w to uwierzyć że ten słodki bobas ...jest już kobietą ....<br />
<br />
Wiem że zaczyna się nowy etap dla niej dla mnie ....lecz czemu czuję w sercu taki żal, tęsknotę....choć wiem że jest szczęśliwa bo sama mi to dziś powiedziała ....<br />
<br />
Póki co przygarnęłam sobie jeden z jej obrazów.....co prawda jeszcze nie skończony ...ale co tam ...<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbAUQ6TaVC83lgLRb61TiCfRHIBseqto2TPzLDPOpiEgIP__qdpfXFM1k7EujS4wvz2SEyHOsYnvoNQ3g40CzRc_fgKkOKzpfGgG9aPPj6KtSeeT9PC0yYK1dvi1U3D6mV4cib8YFbA68M/s1600/P7260145.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbAUQ6TaVC83lgLRb61TiCfRHIBseqto2TPzLDPOpiEgIP__qdpfXFM1k7EujS4wvz2SEyHOsYnvoNQ3g40CzRc_fgKkOKzpfGgG9aPPj6KtSeeT9PC0yYK1dvi1U3D6mV4cib8YFbA68M/s1600/P7260145.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-80457988376351534382014-08-05T15:20:00.000+02:002014-08-05T16:40:39.202+02:00WSPOMNIENIOWE SENTYMENTY <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4LMCPPXau79eMjTeTtWrrNnoK8CS4VwB56GC3fQfWh6iCG3Wfd7WgJ5X34Cku15dkPBMJ9qsNra844gKikHt_rKiNYc6DixkIPF5vvcrS_ql5Bsskw5CbBnJILEqpAS_h8SUhkk5dFkN2/s1600/P8050147.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4LMCPPXau79eMjTeTtWrrNnoK8CS4VwB56GC3fQfWh6iCG3Wfd7WgJ5X34Cku15dkPBMJ9qsNra844gKikHt_rKiNYc6DixkIPF5vvcrS_ql5Bsskw5CbBnJILEqpAS_h8SUhkk5dFkN2/s1600/P8050147.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Dla utulenia, obecnych wyrzutów sumienia i pewno przyszłych, a przede wszystkim z wewnętrznej potrzeby, segreguję stare papiery, niegdyś ważne, dziś tylko pamiątka to rodzinna, w pożółkłych teczkach znalazłam pierwsze szkice domu, pozwolenia na budowę pomyślałam że dam to dosłownie w ramę....z góry przepraszam za kiepskie zdjęcia, winię za nie aparat, okazyjnie kupiony i taka niestety jego jakość.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNqYa7MNerSpZlWdaA_U2y26rpccTc0uDqZWlsuIPfQf0_uNyzazwjf3JGFr_S3LYAYowFItZHcaRQDvyzWf3Xul46b6781BJ6Dgqh7aKJUlvqPu7xdg03QUUBPlKiCiU8-5OBWfQvClcE/s1600/P8050148.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNqYa7MNerSpZlWdaA_U2y26rpccTc0uDqZWlsuIPfQf0_uNyzazwjf3JGFr_S3LYAYowFItZHcaRQDvyzWf3Xul46b6781BJ6Dgqh7aKJUlvqPu7xdg03QUUBPlKiCiU8-5OBWfQvClcE/s1600/P8050148.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3nTfJ-jIrlQ-z3-ajENNWHqz1TGJXG-NAsx-z7dvAhabB9nEOk7-SX5PBujHBEiyVwff4KR8UWF9oTnQX9GSj2w3WLxlRY4ua8rlUmiyXDLjl1S6bdBR9WSQavKh1v1wcjPfyNx_Ugkdw/s1600/P8050149.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3nTfJ-jIrlQ-z3-ajENNWHqz1TGJXG-NAsx-z7dvAhabB9nEOk7-SX5PBujHBEiyVwff4KR8UWF9oTnQX9GSj2w3WLxlRY4ua8rlUmiyXDLjl1S6bdBR9WSQavKh1v1wcjPfyNx_Ugkdw/s1600/P8050149.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaUaV-ucHL48br1NCtfPowa-5o53ndmZfu1Y8RPf5lhRoYLCUli_nI7g7m13VaLIOZodS2c32kyp3FTPrNvpMAihccPFm_l4RLm5pIlUMlQY0tzJxL80DKVwcoFxY470vox3jCSQVj1J_x/s1600/P8050150.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaUaV-ucHL48br1NCtfPowa-5o53ndmZfu1Y8RPf5lhRoYLCUli_nI7g7m13VaLIOZodS2c32kyp3FTPrNvpMAihccPFm_l4RLm5pIlUMlQY0tzJxL80DKVwcoFxY470vox3jCSQVj1J_x/s1600/P8050150.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjExb7mouMnSA5UaPKIwNzR50K9G_IdxY-JHtjMUrdMeFUAbf1cw-CIJbCSeQk_cM35vCWjkDhOJpsI90buYMjifGC-eof-eZTHey4pjgpxM4GEquNI3vTOO826t8iE4TOvP8Mtjx_onSuG/s1600/P8050151.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjExb7mouMnSA5UaPKIwNzR50K9G_IdxY-JHtjMUrdMeFUAbf1cw-CIJbCSeQk_cM35vCWjkDhOJpsI90buYMjifGC-eof-eZTHey4pjgpxM4GEquNI3vTOO826t8iE4TOvP8Mtjx_onSuG/s1600/P8050151.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBMzyKzUhfgH9mJ__RVbEYX4aMDpv5PLLdyLuBgIruRsa-5uaxE2YhrWAsX_NFzN5TNQBrf4Tj3Jh6kqs4sXMFD2Wf6si7za6B-0A6t99KVbSlGeCtzGNQeDBjuVWWzDn3QmHUEf7BlDt5/s1600/P8050152.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBMzyKzUhfgH9mJ__RVbEYX4aMDpv5PLLdyLuBgIruRsa-5uaxE2YhrWAsX_NFzN5TNQBrf4Tj3Jh6kqs4sXMFD2Wf6si7za6B-0A6t99KVbSlGeCtzGNQeDBjuVWWzDn3QmHUEf7BlDt5/s1600/P8050152.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggTPKHvn2xQadnyDQMEd8-ZW5BY613j3YJKD14PrVjYYMhVZnod6E8sbtJX9sMvCeuh64_haUxQCIQz1vY7XZC4-JhygerieNAH9qcWLJd6ZMVL4Kx5s6Fnrot0OO42OdgVSwHqhUxS1gl/s1600/P8050155.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggTPKHvn2xQadnyDQMEd8-ZW5BY613j3YJKD14PrVjYYMhVZnod6E8sbtJX9sMvCeuh64_haUxQCIQz1vY7XZC4-JhygerieNAH9qcWLJd6ZMVL4Kx5s6Fnrot0OO42OdgVSwHqhUxS1gl/s1600/P8050155.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVoREnsqjngZQ7bFYrHJ0FcW_XVI0IZ1yj1LK4qxbYgAA4IKSMoEusBKleQBz5ZsQTYdm81gzkCwcFFFPGoGr-h75DIRdeaKPw15WbE31UrRcwJOs5L7WA00mxvNgk7Gd1HTcr1Y1RCb72/s1600/P8050156.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVoREnsqjngZQ7bFYrHJ0FcW_XVI0IZ1yj1LK4qxbYgAA4IKSMoEusBKleQBz5ZsQTYdm81gzkCwcFFFPGoGr-h75DIRdeaKPw15WbE31UrRcwJOs5L7WA00mxvNgk7Gd1HTcr1Y1RCb72/s1600/P8050156.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
Tu owa rama, póki co wisi na honorowym miejscu, jakoś ten rysunek domu nie za bardzo pokrywa się z rzeczywistym, zresztą sami zobaczcie....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfXtxHjlthmJabjQbEDte-Mww6-MZeVZN2-gym9affAcqSeS03cKCdDMiHWG8HgDiQ8_Rb35E3yQ0XXAyd5aD1h8TJ-92l3z-dak2QnjzUpw4xCH4QdVG8xArZibfr_A1dwIQliZdFGM4o/s1600/P8050157.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfXtxHjlthmJabjQbEDte-Mww6-MZeVZN2-gym9affAcqSeS03cKCdDMiHWG8HgDiQ8_Rb35E3yQ0XXAyd5aD1h8TJ-92l3z-dak2QnjzUpw4xCH4QdVG8xArZibfr_A1dwIQliZdFGM4o/s1600/P8050157.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZv5XSdhq9NSjAMaIh1yZA1pIwbcpqy6HDtc-0K5Hp-_QFrAjLsdxGSnU7Xw9tBJQwhwjPPru9MBubrz8un-FZcY_dnYnqBbHuDF5vy94JBWKsHWN0-3cJRp_X7V_zZUQ1SWtvhxxAKaIg/s1600/P8050158.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZv5XSdhq9NSjAMaIh1yZA1pIwbcpqy6HDtc-0K5Hp-_QFrAjLsdxGSnU7Xw9tBJQwhwjPPru9MBubrz8un-FZcY_dnYnqBbHuDF5vy94JBWKsHWN0-3cJRp_X7V_zZUQ1SWtvhxxAKaIg/s1600/P8050158.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZxihx1xh1aHZivzIDnxRHDWgLvSJa1bEEmld_Ll_evgGEt-nHx0sLypLYZg-EZxCz0WVoqw-2hyCzNmRcG3uvpvHTIfi5boXLqwDalUWM-gsZPgqHWWSD6oE2s52tUxXY-eOdklPFeOKn/s1600/P8050159.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZxihx1xh1aHZivzIDnxRHDWgLvSJa1bEEmld_Ll_evgGEt-nHx0sLypLYZg-EZxCz0WVoqw-2hyCzNmRcG3uvpvHTIfi5boXLqwDalUWM-gsZPgqHWWSD6oE2s52tUxXY-eOdklPFeOKn/s1600/P8050159.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4pUXc0KxhJ30SQSPGwHddDfFFxDQ5elSonegGrmXnITk2np4wpSge-MyS9LISKjWak_coCqZR882Azml0TNoapXQfEf5Ma9lIRlZJpCiL0ulk7S368A6p4XKdPVXxDjjZHlbQfBkEqHUb/s1600/P8050160.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4pUXc0KxhJ30SQSPGwHddDfFFxDQ5elSonegGrmXnITk2np4wpSge-MyS9LISKjWak_coCqZR882Azml0TNoapXQfEf5Ma9lIRlZJpCiL0ulk7S368A6p4XKdPVXxDjjZHlbQfBkEqHUb/s1600/P8050160.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
Jak widać jeszcze płotu brak do kompletu, aktualnie się maluje, jak pogoda pozwoli to na sobotę zawiśnie ....wreszcie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg25b7V1dOeFwDvoiwzTZ4KfVMcawdtPeZPsyqdrmoyw_ngQShB9hNhyQ1uYDmmiPY3c7BJSyekISWFKaCP99ebDe2OgT4vMvDFsx9vo6EzrI-lHac0eRmoA_wa6xTMFZwUC4EMiLPPWsq5/s1600/P8050161.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg25b7V1dOeFwDvoiwzTZ4KfVMcawdtPeZPsyqdrmoyw_ngQShB9hNhyQ1uYDmmiPY3c7BJSyekISWFKaCP99ebDe2OgT4vMvDFsx9vo6EzrI-lHac0eRmoA_wa6xTMFZwUC4EMiLPPWsq5/s1600/P8050161.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-DXuTqn9cpaLzkoGoD6Kdku7TsmGbaGd_vZZWYVyU_w6_9zAeZaujLrR_gHjTjSV3TyR6RVBUhJCuC06RNW3iJx_L59mBEr_pbctunQzrEVGRa67YGMdOEAQ2zPDNEZ1A7CxEi8_3pzE_/s1600/P8050162.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-DXuTqn9cpaLzkoGoD6Kdku7TsmGbaGd_vZZWYVyU_w6_9zAeZaujLrR_gHjTjSV3TyR6RVBUhJCuC06RNW3iJx_L59mBEr_pbctunQzrEVGRa67YGMdOEAQ2zPDNEZ1A7CxEi8_3pzE_/s1600/P8050162.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
W oknie odbija się posadzony osobiście z 15 lat temu świerk ...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEMfr-VQIcQNPPTtWiaUlGex6DVWkeICjLEvYuLYM4OB04IpE64vaS1uE8zzv7-bnBc8sLf5vLDKYdG02hngGTs78iI4AaKd-2pGU5blhPzVq_oVs85I5lwNjqmrgnLTK4dExRs1iAbHok/s1600/P8050163.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEMfr-VQIcQNPPTtWiaUlGex6DVWkeICjLEvYuLYM4OB04IpE64vaS1uE8zzv7-bnBc8sLf5vLDKYdG02hngGTs78iI4AaKd-2pGU5blhPzVq_oVs85I5lwNjqmrgnLTK4dExRs1iAbHok/s1600/P8050163.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
A tu już dokumenty tyczące domu w języku niemieckim, jak powiadała moja prababcia ...za Niemca tak było ....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6lyCbD2XBGAE2R2_Jr7KzLFECw5WCS8_yyTUR39kxzijDYK8YAFqe0aB8zQgyO6G1IG25GkGRGAGxsCAa2VsNFsC_tAF02hlZppXkRNtOajx-hyuDCdOXSGSg2LWiK2AeFebYMrN6oWQd/s1600/P8050164.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6lyCbD2XBGAE2R2_Jr7KzLFECw5WCS8_yyTUR39kxzijDYK8YAFqe0aB8zQgyO6G1IG25GkGRGAGxsCAa2VsNFsC_tAF02hlZppXkRNtOajx-hyuDCdOXSGSg2LWiK2AeFebYMrN6oWQd/s1600/P8050164.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
Tu poniżej papiery które przy sprawie spadkowej musieliśmy wyciągnąć z Oświęcimia, tyczące syna mojej prababci, który tam zginął, oczywiście jak pisze poniżej zmarł śmiercią naturalną ...w tak młodym wieku ...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgN3KxbtsKgeRPsOEiW_ok8Cusdbet5Z_5alGlyHnon1cxvZL4R4JmIXAdFLd-xBsCWUA6INX00JDEvfRjcp-o3z-pY14I808zGfBiUC_kYPlGVQVYVtFKOy5bDiQpm1Hm7IGIQ7x449Em/s1600/P8050165.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgN3KxbtsKgeRPsOEiW_ok8Cusdbet5Z_5alGlyHnon1cxvZL4R4JmIXAdFLd-xBsCWUA6INX00JDEvfRjcp-o3z-pY14I808zGfBiUC_kYPlGVQVYVtFKOy5bDiQpm1Hm7IGIQ7x449Em/s1600/P8050165.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidw9jSHdSbNMWoM6uw9JrqoZbth9BnBmY-U1DrqowI_q-lZn-DQqGZ-jLv5KSlwu1T5BzSmWWf7rwGqsubiFlABzv8VObsS1X70N0oIpO2uXK-h44bXLrI9wh0ZeodhEAIe3j6PnMcufmJ/s1600/P8050166.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidw9jSHdSbNMWoM6uw9JrqoZbth9BnBmY-U1DrqowI_q-lZn-DQqGZ-jLv5KSlwu1T5BzSmWWf7rwGqsubiFlABzv8VObsS1X70N0oIpO2uXK-h44bXLrI9wh0ZeodhEAIe3j6PnMcufmJ/s1600/P8050166.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNHas5iTAyrJ4ikygIMzHWg1eYdgI9-TPW_kB8gzcAXA7dFHhA9cRuspaN0w8kopFIUkHH-fx55nPTPB2uQp4q6mzqS6VnGxyvCdZZZmsY_XFO9PZVLQQwZXYKmXdOVvg-NxmgdKpFXeYg/s1600/P8050167.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNHas5iTAyrJ4ikygIMzHWg1eYdgI9-TPW_kB8gzcAXA7dFHhA9cRuspaN0w8kopFIUkHH-fx55nPTPB2uQp4q6mzqS6VnGxyvCdZZZmsY_XFO9PZVLQQwZXYKmXdOVvg-NxmgdKpFXeYg/s1600/P8050167.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioEjdtTBe-mewWjB-lj31JpD1ALqXmrBeHdU-fTNCbJl3f_7KA_mcX7F728GIQcDbyjtvWTbmSmJGbsvzlOXF3Um1JfnZypIov-X0odzvXoMI6EXe6Os9YZNpxSsvFIfKNOcB7FpHKn3JC/s1600/P8050168.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioEjdtTBe-mewWjB-lj31JpD1ALqXmrBeHdU-fTNCbJl3f_7KA_mcX7F728GIQcDbyjtvWTbmSmJGbsvzlOXF3Um1JfnZypIov-X0odzvXoMI6EXe6Os9YZNpxSsvFIfKNOcB7FpHKn3JC/s1600/P8050168.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXckfRTV_QjGefjyFIc3EFBwT3mDQ0hVOBat1NmnXsyh5Ga_0ufvX2JJ-VWBMnBi4aKo2G3s8Ka3Zqp-JAAYsy99w6kl1-shXZzk-AOhx10HHmbDpyfP7-UTOqXOuERsdaskLZgSMWUZ4V/s1600/P8050169.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXckfRTV_QjGefjyFIc3EFBwT3mDQ0hVOBat1NmnXsyh5Ga_0ufvX2JJ-VWBMnBi4aKo2G3s8Ka3Zqp-JAAYsy99w6kl1-shXZzk-AOhx10HHmbDpyfP7-UTOqXOuERsdaskLZgSMWUZ4V/s1600/P8050169.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
Tu jak widać wytyczne ....jak widać dom duży, więc dawniej z urzędu przydzielano czy się chciało czy nie lokatorów .....i tak sezonowo co ja pamiętam bywali panowie fotografowie, malarz od portretów, pielęgniarki które pracowały w okolicznych szpitalach, jak i lokatorzy na stałe ...czyli co najmniej na kilka lat.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGmirUUJlXYdTomMedj7u_5QeDxHmDkQY9zEWX3LIclHCd50K-fZlW3OLb0RTiB_X-nMERwehZmWNv0IEsxiBz-1lUBUK3sRaa6XSeXqpVwFyTDJDalfQH210RP1yFb7O_MDWFSsqK5TLR/s1600/P8050170.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGmirUUJlXYdTomMedj7u_5QeDxHmDkQY9zEWX3LIclHCd50K-fZlW3OLb0RTiB_X-nMERwehZmWNv0IEsxiBz-1lUBUK3sRaa6XSeXqpVwFyTDJDalfQH210RP1yFb7O_MDWFSsqK5TLR/s1600/P8050170.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
To zdjęcie które niedawno znalazłam, pierwsza po lewej moja babcia, obok jej mama czyli moja prababcia, dalej najstarsza siostra babci, i ostatnia to też starsza siostra babci, z pośród nich babcia została przy życiu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6_rN98hMI7Xau4yCWxQKRbiJ4s9HwIMazkvJrBwOEu1_hqEzkp74l0k3C-mK8iaj4KqRxYD3WCmlKBp0GdSXTvIMWOsCIuj5v1YxMK3oI-UozI4Wo10fMzTj7xb5rzABE7V_40e97IdCI/s1600/P8050173.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6_rN98hMI7Xau4yCWxQKRbiJ4s9HwIMazkvJrBwOEu1_hqEzkp74l0k3C-mK8iaj4KqRxYD3WCmlKBp0GdSXTvIMWOsCIuj5v1YxMK3oI-UozI4Wo10fMzTj7xb5rzABE7V_40e97IdCI/s1600/P8050173.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Jak widać prócz mojego wesela, dawniej też nasz dom podejmował weselnych gości, tu babcia z pierwszym mężem, niestety po pięciu latach pożycia wniosła o rozwód z powodu przemocy fizycznej i psychicznej....zostając z dwójką małych dzieci....w tamtych czasach to łatwe nie było.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYbyUyGA04F64OJAYCfKGjztqhdwUxMIYIoax9Q6hdwEzt-QU92WOBBAoXAvUkwOaL4HSusmQdw8Mx6W0QYnLUgxWM5TDZH9ZpMoQ3AcGqeACVflPOAkpVx5W6ar9cJQSmkhmZPS4B-9q2/s1600/P8050176.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYbyUyGA04F64OJAYCfKGjztqhdwUxMIYIoax9Q6hdwEzt-QU92WOBBAoXAvUkwOaL4HSusmQdw8Mx6W0QYnLUgxWM5TDZH9ZpMoQ3AcGqeACVflPOAkpVx5W6ar9cJQSmkhmZPS4B-9q2/s1600/P8050176.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
Po lewej siedzą prababcia i pradziadek, budowniczowie naszego domu, wiecie że od niedawna wiem jak wyglądał mój pradziadek ....nie miałam całe lata, w posiadaniu tych zdjęć z jego wizerunkiem, no ale już mam.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeryrXTqJKLEu5VSmQgWcYSmKgi37oKSmTGwjN4_2M6Tx_JrtFqQiLB-ZvCw7UnAZiV7RNvygSm3NbUsiYrwAPsqxt9seBg5K-EViNt157SeMS3ujlS35XQxzhtME3U4dhxe5I_jwddZLC/s1600/P8050178.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeryrXTqJKLEu5VSmQgWcYSmKgi37oKSmTGwjN4_2M6Tx_JrtFqQiLB-ZvCw7UnAZiV7RNvygSm3NbUsiYrwAPsqxt9seBg5K-EViNt157SeMS3ujlS35XQxzhtME3U4dhxe5I_jwddZLC/s1600/P8050178.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
Tu moja babcia szczęśliwa z drugim mężem a moim dziadkiem najlepszym jakiego mogłam mieć.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcZCnPb4YGgPoPwEYyCgZ0MNnJBkOg1U3VIQPluc7_5QSn3WV1vlYKkLiZ0TYtsXy259fiA0iAS52-m9L7ZAX9FYz2s_LPAO1KJ9Pq3ycHYiGasv74clCNx3kP4UJCr09TbPibkdDC1AdV/s1600/P8050180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcZCnPb4YGgPoPwEYyCgZ0MNnJBkOg1U3VIQPluc7_5QSn3WV1vlYKkLiZ0TYtsXy259fiA0iAS52-m9L7ZAX9FYz2s_LPAO1KJ9Pq3ycHYiGasv74clCNx3kP4UJCr09TbPibkdDC1AdV/s1600/P8050180.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
Czyż nie szczęśliwi ....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSmYMbqAsceBPUMCYbVYAN5035xZy8POqG7CVas-TbA7Cq-ZJ9l3FetbCBJ_Cm4uBASDEINMCmiBVcHDFPFbKNS5DYgFmzk6pjVRgWQQntJ65rtALSjPRCWVM1oG9R0eVhrmDz-dGJ2BBV/s1600/P8050181.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSmYMbqAsceBPUMCYbVYAN5035xZy8POqG7CVas-TbA7Cq-ZJ9l3FetbCBJ_Cm4uBASDEINMCmiBVcHDFPFbKNS5DYgFmzk6pjVRgWQQntJ65rtALSjPRCWVM1oG9R0eVhrmDz-dGJ2BBV/s1600/P8050181.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Moja prababcia w ostanie lato swojego życia miała tu 89 lat ....jak widać zdjęcie jest w ramce, mam ją blisko siebie ...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0kS7CwtmLCVT8x-RlyTKYkJxygu9I6jsz9MbgadPuQxMaYFPVf_ysgq7Ku_bKm3E5ZQL_gtp7qJXg-0LJjJgk0MsNENJUCexW7hvuJ9VrlpUEZNVnpmb-GwymsKkmAo4CP6Rz5OcxldYV/s1600/P8050183.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0kS7CwtmLCVT8x-RlyTKYkJxygu9I6jsz9MbgadPuQxMaYFPVf_ysgq7Ku_bKm3E5ZQL_gtp7qJXg-0LJjJgk0MsNENJUCexW7hvuJ9VrlpUEZNVnpmb-GwymsKkmAo4CP6Rz5OcxldYV/s1600/P8050183.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Do końca krzątała się w swoim ukochanych ogrodzie, a to przetwory robiąc, a to plewiąc, a jak padał deszcz to druty szły w ruch ..nie lubiła bezczynności ....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh8oP87Nj3gbICLSFNh5xiWz8zGkcBzuQCuzhXSl_kuOhGy-dQfv9cmgnZzNsF3tR0vBcZPCSi7Y2qRlCVXbCuPWRvL7C5xvPg2-im8JPO9yyhWcayAuZtIYce_ihwriF9zmGnf2tQH1Rx/s1600/P8050185.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh8oP87Nj3gbICLSFNh5xiWz8zGkcBzuQCuzhXSl_kuOhGy-dQfv9cmgnZzNsF3tR0vBcZPCSi7Y2qRlCVXbCuPWRvL7C5xvPg2-im8JPO9yyhWcayAuZtIYce_ihwriF9zmGnf2tQH1Rx/s1600/P8050185.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
A to jej wsuwka do włosów którą trzymam w mojej toaletce .....z sentymentu ....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5Qyop68WzhSFmlZNGBu_RB-Pm7vElRyeo5YcCQW31tEBHxWGVOKr-c-v3gZ9-conYH4jwZYOAHkchBt15L_jad9riWa-SzO4Bd7IrUvLlG6cNT7nGekdQag8SYvWse0Ty5DhQjR-uLzmM/s1600/P8050186.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5Qyop68WzhSFmlZNGBu_RB-Pm7vElRyeo5YcCQW31tEBHxWGVOKr-c-v3gZ9-conYH4jwZYOAHkchBt15L_jad9riWa-SzO4Bd7IrUvLlG6cNT7nGekdQag8SYvWse0Ty5DhQjR-uLzmM/s1600/P8050186.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-86717653305913098852014-08-05T04:00:00.000+02:002014-08-04T19:00:44.704+02:00POCZUCIE WINY ....<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3W51uDtsdOucaCYeu9D5v6eDPUlOeuueGpBWgx4TCwOTaJEYLHvPZz3FoUtfCabMjLIH1-zRIv-GaTxsjCsb8IhZHo6HP11YGD_nkgG3-5qNPQl7bbrxs9O8fxKGpqpnNihyphenhyphenqfzzNaHMo/s1600/P7290045.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3W51uDtsdOucaCYeu9D5v6eDPUlOeuueGpBWgx4TCwOTaJEYLHvPZz3FoUtfCabMjLIH1-zRIv-GaTxsjCsb8IhZHo6HP11YGD_nkgG3-5qNPQl7bbrxs9O8fxKGpqpnNihyphenhyphenqfzzNaHMo/s1600/P7290045.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
Nie myślałam, że będę potrzebowała czasu aby oswoić się z tym nowym miejscem na blogu, wiadomo że nie o grafikę mi tu chodzi, lecz o sam zamysł szkicowania tutaj publicznie jakby nie było mojego, naszego życia.<br />
Prościej mi było pisać w innym miejscu o sprawach które kiedyś miały miejsce, poruszać powiedzmy życiowe tematy, takie który każdy gdzieś na swojej drodze spotyka, teraz zaś zaczynam bywać na terenach zupełnie mi nie znanych, nowych, więc jest i ekscytacja, strach .....<br />
<br />
Nie powiem, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł,to też poniekąd mobilizuje mnie do działania, zwłaszcza jak co jakiś czas wkrada mi się do głowy gonitwa myśli, tych powiedzmy zdroworozsądkowych, ale ułańska fantazja wspierana przez marzenia nadal wychodzi zwycięsko, tego się trzymam.<br />
<br />
Więc działając według planu, nasz wspólny wysiłek czyli mój i Pawła, skierowany jest na wyszykowanie domu, aby jak najprędzej móc wystawić go na sprzedaż, w praktyce oznacza to zakończenie wieloletnich remontów, tudzież liftingów połączonych z ogólną kosmetyką wizualną,<br />
tyle w szkicach.<br />
<br />
A w sercu, zaczyna się proces o który w snach, myślach bym siebie nie podejrzewała, żalu, rozdarcia, nasilające się poczucie straty, nagle mam potrzebę przeglądania starych planów budowy nijako, zapisu historycznego powstania tego domu, oglądam stare zdjęcia, widzę jak wiele i nie wiele się zmienił, jak ogród przeszedł transformację ....na gorsze, wypierając obciachowe w mieście grządki z warzywami, na rzecz trawy z fikuśnymi krzewami, w miejscu pieczołowicie pielęgnowanych swego czasu rabat z różami, astrami, mieczykami, miejsce znalazło oczko wodne to akurat mnie cieszy, choć tych róż i astrów mi brakuje.<br />
<br />
Zaczynam kombinować jak przeszczepić jabłoń zasadzoną przez mojego dziadka, aby w nowe nasze miejsce, przemycić znajome smaki niepowtarzalnych jabłek, będę tęsknić za smakiem wiśni dających świetny pestkowy smak kompotu, chyba że też uda mi się ją zaszczepić, na nowy pień, nawet nie wiem jak się to fachowo nazywa, oraz robi.<br />
<br />
Może to głupie, ale czuję jakby ten dom, te miejsce chciało nas zatrzymać, skąd te poczucie winy we mnie się przyczaiło, czy to gdzieś moi pradziadkowie którzy od lat nie żyją, a wielkimi wyrzeczeniami w pół roku zbudowali ten dwupiętrowy dom, nie chcą aby owoc ich pracy poszedł w inne ręce...sama nie wiem, nie znam jeszcze odpowiedzi, nie wiem czy każdy tak ma, czy jest to indywidualna sprawa, jakie towarzyszą uczucia, gdy sprzedaje się rodzinny dom, ojcowiznę jak w moim przypadku przez ponad 80 lat należącą do mojej rodziny.<br />
<br />
Aby choć w części stłumić te nie dające mi spokoju poczucie winy, dla moich przodków, potomnych i dla siebie zadbam o zachowanie jak najlepszej pamięci o tym domu, miejscu, o ludziach którzy tu zostawili swój ślad i postaram się jak najlepiej zachować dokumentację, zdjęcia, archiwizując i spisując co jeszcze pamiętam i co ważne co pamięta moja babcia, i gdziekolwiek zaprowadzi nas wiatr losu wezmę ten kawałek historii ze sobą<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7qfbuqxM7cikx3E1c33yLSG0Wp5QmzIj3RHFxvQ9LiZSD7257TeUv8xLu0r1HCLNagEdqgKS_aEym_EjAH189AUNzxa6Na37a4XaxzOXG-Dc8ZzPoaDauJ9qppp_sO7OVGrFa47E706uF/s1600/242.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7qfbuqxM7cikx3E1c33yLSG0Wp5QmzIj3RHFxvQ9LiZSD7257TeUv8xLu0r1HCLNagEdqgKS_aEym_EjAH189AUNzxa6Na37a4XaxzOXG-Dc8ZzPoaDauJ9qppp_sO7OVGrFa47E706uF/s1600/242.JPG" height="320" width="640" /></a></div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-9898771964842478322014-07-23T12:51:00.004+02:002014-07-23T20:43:46.654+02:00 PROJEKT GÓRY ....utrzymanie ...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Zmiany ....z czym mi się kojarzą ? czego mają być wyznacznikiem ....nudy, mojego wieku, wewnętrzną potrzebą, z pewnością wszystkiego po trochu, na dziś przynajmniej nie znajdę jednoznacznej odpowiedzi, nawet nie wiem czy o nią pytam.<br />
<br />
Na dziś jestem pewna, tego że gdyby to było takie proste, i nawet mając jeden dzień na spakowanie nazwijmy to dobytku ...zrobiłabym to, ale nie da się pewnych spraw, rzeczy przeskoczyć, trzeba dokończyć co się zaczęło, słowem zostawić za sobą pozamykany etap, by móc zacząć nowy.<br />
Jest to spore utrudnienie, czas ....w pewnych sprawach ma działanie korzystne ...a w innych niestety nie, tu mam na myśli mojego małżonka, do póki jego noga nie stanie w nowym miejscu, jestem pewna, że czekają mnie miesiące dzielenia włosa na czworo, szukanie dziury w całym, komplikowania prostych odpowiedzi .......<br />
<br />
Cały czas na mojej stolnicy urabiam ciasto pod tytułem ....GÓRY ... taki roboczy tytuł, wszyscy zainteresowani wiedzą o co chodzi, bywają dni, gdy wieczorem wtedy mamy czas, siadamy w ogrodzie, gwiazdy nam sprzyjają i snujemy opowieść o naszych marzeniach, planach, puszczamy wodze fantazji..piękne to momenty, świerszcze nam wtórują w takich chwilach....lecz w ciągu dnia, rzeczywistość piętrzy niczym ocean, nam problemy.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTMiVU-8y9feuthrGE8sxlTUgRPvW5XAzMf92eu6GTtf-pv2kU7kCLyBKi_Aq9zWvQNxJKPND5_oE_Ts8q0pTmO711022Cf7zhZS7cUxqRUhx3L1HcpjMjuVnfsMvjnKtIs99dN4gjeDkS/s1600/IMG_20140705_152632.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTMiVU-8y9feuthrGE8sxlTUgRPvW5XAzMf92eu6GTtf-pv2kU7kCLyBKi_Aq9zWvQNxJKPND5_oE_Ts8q0pTmO711022Cf7zhZS7cUxqRUhx3L1HcpjMjuVnfsMvjnKtIs99dN4gjeDkS/s1600/IMG_20140705_152632.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Między poszukiwaniem odpowiedniego miejsca, tu na razie skupiamy się głównie na ogłoszeniach i wertowaniu stosownych gazet, sprawą bardzo ważną jest to , z czego będziemy żyć, ten temat wzbudza najwięcej kontrowersji u Pawła, zresztą to jest też ten temat nad którym ja szczególnie muszę się napracować, aby to małżonkowi nakreślić.<br />
<br />
Nie da się, ani bym nie chciała dotychczasowego naszego interesu, gdzieś przenosić, ani dalej niż trzeba go ciągnąć, mogę powiedzieć że już dostatecznie wyssał z nas , sił witalnych, poza tym że dał nam chleb, na reszcie życia kładł się cieniem, pozbawiając nas tego co najważniejsze ...radości życia, zamieniając je w pole walki, gdzie pot , łzy i stres ....dalej rodzina ...<br />
<br />
Tak więc co czym się zajmujemy tutaj, nie będzie miało prawa bytu w nowym miejscu, nawet moja wypożyczalnia, też za mną nie pójdzie ....tu jeszcze nie wiem co z nią zrobię...<br />
<br />
Więc to z czego będziemy żyć, zależy od tego jakie znajdziemy miejsce, jeśli to będzie w miarę turystycznym miejscu, takie też oglądamy, to może ...niewielka restauracja....tu o gotowanie się nie boję, i skromna nie będę ...ale umiem to robić, z tego co wiem świetnie, więc to byłby duży plus.<br />
<br />
Jeśli zaś znajdziemy ustronne miejsce, ze sporym kawałkiem ziemi, postawię na agroturystykę, tak wiem pełno tego, ale każdy ma pomysł na siebie, postawiłabym na kreatywny rozwój, marzy mi się taka twórcza stodoła, byłoby to świetne połączenie moich pasji....gdzie zapraszałabym od czasu do czasu, również moje uzdolnione koleżanki do prowadzenia warsztatów o różnej tematyce....rękodzielniczej.<br />
<br />
Do tego takie ustronne miejsce, da mi w końcu, możliwość oglądania nocą nieba, choć mój stary teleskop nie jest taki dobry jak te nowsze to jednak, wiele razy mogłam zobaczyć, na wyciągnięcie ręki księżyc, gwiazdy, oczywiście jak znajdowałam się w takim miejscu, gdzie światła lamp ulicznych, budynków, nie miały prawa bytu, chętnie bym do tego wróciła, zwłaszcza że jest to romantyczna pasja, którą małżonek o dziwo podziela:)<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM7JprP3eTHx4TKnD6XdJ5aNtNracOlzydpMU61X81tvJLBtCzSdinKN1I4VPcIf6yKq8LM54k4MZ9uXtwzmwdOLjxtiZtZIkimGNAlFzGZVZMZ4GScH6uPPhEZ2tumzEXOmprWOf-Nbh-/s1600/IMG_20140705_152830.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM7JprP3eTHx4TKnD6XdJ5aNtNracOlzydpMU61X81tvJLBtCzSdinKN1I4VPcIf6yKq8LM54k4MZ9uXtwzmwdOLjxtiZtZIkimGNAlFzGZVZMZ4GScH6uPPhEZ2tumzEXOmprWOf-Nbh-/s1600/IMG_20140705_152830.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-2739569562608804122014-07-18T20:33:00.001+02:002014-07-18T20:35:39.210+02:00JAK TO KOBIETA .....<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb5Sy9Hkp1aJPVnMQyajheEqcY4jYUKSWdXYc-7Ax6RrXubYrjvmvObmU0x9aaQL5J6LfQL6QpLBrpXj10ue8HSSJ_Ugyh1BP-bJcyaN377lG1hpTYwEKkkcvlTmylPjTMV56IplGehTbE/s1600/tumblr_mmct25Ln2U1s4iiv9o1_400.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb5Sy9Hkp1aJPVnMQyajheEqcY4jYUKSWdXYc-7Ax6RrXubYrjvmvObmU0x9aaQL5J6LfQL6QpLBrpXj10ue8HSSJ_Ugyh1BP-bJcyaN377lG1hpTYwEKkkcvlTmylPjTMV56IplGehTbE/s1600/tumblr_mmct25Ln2U1s4iiv9o1_400.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<br />
Gdzieś to wyczytałam, że za kilkoma rewolucjami stoi kobieta, nie do końca znam te historyczne fakty, ale z pewnością jest duże prawdopodobieństwo ....że tak było i co tu dużo mówić jest, ten wątek mojej rewolucji, akurat sama spisuję ....tak na pamiątkę, dla potomnych.<br />
<br />
W naszym życiu, to ja jestem od przewrotów, tych mniejszych i większych, choć nieraz sobie myślę, dlaczego nie jestem taka ...spokojna ...by nie napisać inaczej, tym bardziej, że te moje decyzje wewnętrznie przeżywam w środku, zaś na zewnątrz zachowując tą nieraz aż bezczelną pewność siebie i swoich pomysłów.<br />
<br />
Pamiętam jak dziś ....a mija od tego czasu dekada, nad naszą rodziną jak i z pewnością nad wieloma zawisło widmo utraty pracy ...choć była możliwość zostania i pracowania na gorszych warunkach, w tym utraty różnych świadczeń, aż pół roku mąż miał czasu na podjęcie decyzji, zostaje czy się zwalnia.<br />
<br />
Dwójka dzieci, trzecie w drodze ...Paweł wybiera pewniaka ...stabilizację i zgodzenie się na nowe warunki, cóż powinnam go poprzeć, zwłaszcza w moim stanie i jak pokorne cielę czekać ...na ..to aby już tylko w niedzielę spędzać czas w jego towarzystwie.<br />
<br />
No cóż najpierw klasyka, przynajmniej moja, prośby ...groźby, na krótką metę były w stanie mojego Pawła przekonać do zmiany decyzji, zmień pracę ....jak to łatwo powiedzieć, co będę robił się pytał....tym pytaniem wytrącając mi resztki asów z rękawa.<br />
<br />
Nie wiem jak innym, mnie zawsze stan błogosławiony służył,wręcz energia mnie rozsadzała, intelektualna też, wiedziałam że mamy paradoksalnie szansę, aby zmienić nasze życie, nawet poprzez widmo zwolnienia, los zabiera ale i coś daje, i tak eureka ....mam odpowiedz.<br />
<br />
Tradycyjnie, codziennie... co tam w pracy, myślisz coś ?, co inni na to ? szukają czegoś ? a Ty jaka decyzja ....i tak w koło macieja..<br />
<br />
- Pońcia ( tak mnie małżonek tytułuje ) daj spokój, temat zamknięty ....<br />
<br />
- czekam już na te słowa, co bym miał robić ? i jak po pewnym czasie padają ....mówię ..<br />
<br />
-Pawcio ( tak zaś ja tytułuję męża) rób to samo co do tej pory ...tylko na własny rachunek :)<br />
<br />
Tu padło wiele argumentów na nie, niemożliwe, moje abstrakcyjne myślenie .....gdybym była inna, no ale jak na mnie trafia, że się nie da ...., niemożliwe,....to już ciężka sprawa ..... tak, ja miałam ciążowy brzuszek i Pawciowi wierciłam przy każdej okazji , z premedytację dziurę w jego brzuchu, snując moje wizje, jak to się wszystko da, przy jedzeniu nieraz, biedak aż, się krztusił od tych moich pomysłów, ale ....<br />
<br />
Znacie to ziarno zasiane, wystarczy o nie dbać, podlewać w zamyśle rozmawiać, być bacznym obserwatorem i wyłapać moment, kiedy szala z moimi argumentami poszła do góry, a jego poczęły topnieć niczym pierwszy śnieg, i wtedy zamiast szykować wyprawkę, powołaliśmy do życia naszą firmę.<br />
<br />
Oczywiście po drodze, przez te miesiące, wiele razy myślałam, że króliczek dorwany, a tu bach znów uciekł, bo ktoś zasiał w nim ziarno niepokoju, i wszystko wracało do punktu wyjścia, to więcej mnie bóli porodowych kosztowało, niż rzeczywisty poród.<br />
<br />
Było ciężko na swoim, nie jest to łatwy kawałek chleba, byłam spokojniejsza że nad małżonkiem nie wyżywa się w pracy, jakiś goguś przyniesiony w teczce w roli kierownika, co nie zna się na swojej robocie, za to ma ambicje dyktatorskie, choćby po to było warto.<br />
<br />
Do czego zmierzam, czuję że szykuje mi się myślę do jesieni powtórka z rozrywki, moje plany Pawciowi się podobają, też pragnie mieszkać w tych górach, oddychać tym powietrzem, ale ....<br />
<br />
-a jak domu nie sprzedamy ?<br />
<br />
- sprzedamy.<br />
<br />
- to nie jest takie proste ....<br />
<br />
-ależ jest jak się chce ....wszystko jest proste ....<br />
<br />
- z czego będziemy żyć ....<br />
<br />
- Kochanie, przecież tyle razy już Ci mówiłam .....A Wam ? ....nie bardzo ? to się wkrótce dowiecie...<br />
<br />
Pozwolicie że podziękuję, Wam, moim koleżanką blogowym, że zechciałyście przyjść za mną w nowe miejsce, które jest też swoistym haczkiem na mojego męża, gdzie ja jako kronikarz, wszystkie moje zatwierdzone przez niego, pomysły spisuję, i mam światków co to czytają, że to prawda, więc ....kochanie ....<br />
<br />
<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-90177141247403491492014-07-17T18:17:00.001+02:002014-07-17T19:42:26.302+02:00ROZSĄDEK CZY MARZENIE <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Kiedy mnie zapytają...dlaczego ? porzucam, swoje uporządkowane życie na rzecz ...wielkiej niewiadomej, na dzień dzisiejszy .... patrząc z boku, faktycznie cóż mogę chcieć, jest gdzie mieszkać, pracę mamy, stabilizacja teoretycznie jest.<br />
Lecz tak po ludzku mam dość tej wiecznej gonitwy, za szybkiego tempa życia, które niestety obecne życie na nas wymusza, wysysając z każdym dniem, naszą energię, gdzie i czas zaczął być towarem deficytowym, wiecznie go nam brak.<br />
<br />
Niczym żołnierz, zaczynam odliczać dni do końca mojej służby w tym miejscu, tu gdzie się urodziłam i spędziłam dotychczasowe moje życie, gdzie spotkałam dosłownie:) miłość mojego życia i narodziła się trójka naszych dzieci, wiem że muszę stracić dom...( sprzedać ) trudna to decyzja lecz konieczna...choć jeszcze tu pomieszkam ..kilka lub kilkanaście miesięcy, to pomału się żegnam z tym miejscem.<br />
<br />
Gdyby to było takie proste, pewnie już bym siedziała na walizkach, lub szukała nowego domu, najpierw musimy dokończyć obecne sprawy, łącznie z remontowanym non stop domem, lecz to już kosmetyczne rzeczy, wkrótce pokażę zdjęcia domu, przed ( przepisem ) i po trzech latach remontów ...mam nadzieję, że przyszli jego właściciele ...będą o niego dbać.<br />
<br />
Nie mogłabym mieć tej radości w sercu, na twarzy gdyby Paweł, człowiek który jest ze mną większość mojego życia, na to się nie zgodził, bez niego moje marzenia byłyby nic nie warte, zwłaszcza że rozsądek rzadko idzie w parze z marzeniami.<br />
Wiem ile włożył pracy, w ten obecny dom, lata sam robił większość remontów, w tych murach jest jego praca i pot, przed nami znów się szykuje ogrom pracy, emocji, ale wierzę w to usilnie że damy radę, skrzyła mi rosną, jak mówi o naszych planach osobom trzecim, utwierdza mnie to w przekonaniu, że i on w końcu uwierzył, że marzenia nawet te dziś nierealne można urzeczywistnić, jeśli się tego pragnie.<br />
<br />
Dzieci, w miarę dobrze zniosły wieści o czekających je zmianach, najmłodsza w maju będzie mieć komunię, wiec do tego czasu chcielibyśmy tu jeszcze być....ale jak wyjdzie zobaczymy, syna lat 14 , najbardziej interesuje to czy weźmiemy nasze ptaki ....bażanty, kury ozdobne, oczywiście że bierzemy, jak planuję gospodarstwo agroturystyczne , to będzie nie lada atrakcja.<br />
<br />
Dziś mogę śmiało sobie tu napisać, jestem szczęśliwa, daję sobie do tego prawo, na szczęście niczym puzzle składają się małe fragmenty życia, jak każdemu przytrafiają się nam chwile zwątpienia, smutku, lecz są jak brud, szybko chcę je zmyć z moich myśli, aby czasem nie przyciągać następnych.<br />
Wokół mnie panuje wszechobecne narzekanie , bo to, czy tam to, pesymizm i biadolenie jest bardziej popularny niż uśmiech, zwykła radość z życia, bywa wręcz podejrzana...pisane tu moje choć zgodne z faktami, będzie szło w pozytywnym kierunku na to się nastawiłam i będę tego się trzymać.<br />
<br />
Mam tą świadomość, że w tym miejscu, publicznie nakreślam ...śmiało scenariusz naszego, życia piszę o planach które są dopiero się zrealizują, więc mam prośbę do czytelników, ktoś lubi o takim życiu czytać ...ciszę się bardzo i serdecznie zapraszam w to miejsce, szeroko pojętemu czepialstwu ....mówię nie, piszę o moim życiu i nie będę się tu nikomu z moich decyzji czy wyborów tłumaczyć, to dla jasności.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Musisz wstać i próbować, ta piosenka Pink....daje mi takiego pozytywnego kopa....w sam raz na ten czas...fajny czas ...<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/yTCDVfMz15M?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com36tag:blogger.com,1999:blog-3957248310531100631.post-29347735400545692682014-07-14T15:23:00.003+02:002014-07-17T18:22:07.915+02:00OD NOWA <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoD6mBKCffxPzAWaBkptvuoU6Js0KEXof4HGFfagu-1LtcbalHzXWDQgWHZU0FIdqXibDLKIosm2pBJcy6Q4kh8LirqDGmdZWTTeA1IqjGaAO7ojpHWLNeL8FZqFRZP0o6U5pmkHWXyipr/s1600/IMG_20140711_140016.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoD6mBKCffxPzAWaBkptvuoU6Js0KEXof4HGFfagu-1LtcbalHzXWDQgWHZU0FIdqXibDLKIosm2pBJcy6Q4kh8LirqDGmdZWTTeA1IqjGaAO7ojpHWLNeL8FZqFRZP0o6U5pmkHWXyipr/s1600/IMG_20140711_140016.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
PROLOG .....<br />
<br />
Jak świat światem, wszystko ma swój początek i koniec, każda rzeka ma swoje źródło , pory roku które przemijają, by znów cykl ten powtórzyć, tak ludzkiego życia, niestety nie da się już powtórzy, co było nie wróci,po tym co było,zostają wspomnienia, stare zdjęcia, zapiski, zegar czasu nie bacząc na to co chcę idzie do przodu....<br />
Nie chcę już się oglądać za siebie, po co.... moje krzywdy już się zabliźniły, nauczyłam się celebrować życie, każdy dzień, bo wiem że zawsze jest szansa, tak po prostu zacząć na nowo, zamknąć pewien etap, drzwi ....by można było coś zmienić, spróbować nowego z wielu smaków życia.<br />
<br />
Od dawna, marzyłam o swojej krainie szczęśliwości, każdy ma swoją, w wyobraźni czy pragnieniach, dziś nawet nie wiem jeszcze jak ona wygląda, gdzie jest, ale wiem, że musi pachnieć żywicą, skoszonym sianem, ten zapach noszę od dzieciństwa, mogąc bywać kiedyś w takim magicznym miejscu, żałując tylko, że nie na stałe...<br />
<br />
Życie nie raz nie pyta się co chcemy, realizm nie lubi marzeń, więc i moje pragnienia, na lata wylądowały gdzieś na dnie serca z adnotacją ....może kiedyś, z czasem bardziej stawał się namacalny napis ....nierealne....był czas, że się z tym pogodziłam, dla dobra większości, czasem tylko gdzieś hardy duch walki, zagościł by wzniecić na nowe pragnienie o te zakurzone marzenie i zmusić mnie abym ponownie o nie zawalczyła.<br />
<br />
Będąc w zdecydowanej mniejszości, myślałam że jestem skazana na miastowy byt, gdzie niemożliwością jest usłyszeć śpiew ptaków,gdyż nawet siedząc w ogrodzie, słyszę warkot przejeżdżających samochodów, lub stukot pociągu, a nad głową słychać ryk silników samolotowych plus co było jeszcze jakiś czas dla mnie atrakcyjne podziwiać te latające maszyny.<br />
<br />
Odkąd mogłam trzymać w ręce, po długiej batalii, akt własności domu, starałam się bardzo, aby wraz z upiększaniem go, mogłam poczuć., że oto jest te moje wymarzone miejsce, gdzie wraz z Pawłem, moim mężem, dożyjemy tutaj swoich dni, jednak co bym nie robiła, nie myślała, wszystko w tym miejscu, domu, jest na nie .... czuję, wiem to, że moje serce tak ukochało ten żywiczny zapach, który znalazłam tylko w górach.... to jak z miłością tam zostawiłam serce, tam jest moje miejsce do życia...i tam myślę znaleźć swój kawałek raju.<br />
<br />
Drogi czytelniku, jeśli tu trafiłeś w te miejsce, wiedz że prawdopodobnie wirtualnie potowarzyszysz mi, nam w tej drodze ku marzeniom, na dziś jest to jedna wielka niewiadoma, co , gdzie i kiedy, ważne że ja wiem, że to się właśnie zaczyna nowy rozdział mojego życia, który w tym miejscu będę utrwalała wszystko spisując ...dla siebie, mojej rodziny, czy dla Was.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com7